Będą chrzciny. Bardzo obawiałam się że ksiądz nie będzie chciał mi ochrzcić drugiego nie ślubnego dziecka. Jednak bardzo miłe się zaskoczylam ponieważ nie robili żadnego problemu. Wkoncu, jakiś mądry ksiądz.
I znów mój starszy syn wszedl w trudny okres. Wogole się nie słucha. Robi mi na złość i trzeba go jeszcze bardziej pilnować niż rok temu. Piszczy, krzyczy, bije, jest bardzo nerwowy. Już nie wiem jak do niego dotrzeć. Obcych ludzi się wstydzi a jak już ich trochę pozna to zaczyna się bardzo popisywać. Zdaje sobie sprawę że może mu się nudzić. Jak było ciepło to cały dzień siedzieliśmy na dworze, a tera z trochę chorował, a po za tym brzydko za oknem.. jakoś przetrwać ta jesień i zimę. Byle do wiosny :]
A małemu zaczęłam rozszerzać dietę. Chcę jeść ale na razie daje mu dwa razy dziennie po kilka łyżeczek między mlekiem. Przesypia mi zazwyczaj całe noce budzi się dopiero nad ranem a potem znów usypia. Czasem się tylko zdarzy że obudzi się w nocy. Noi ma już dwa ząbki na dole :D myslalam że minie jeszcze trochę czasu zanim mu wyjda, ale odkad zobaczyłam jak prześwitują przez dziaselka minęły 2 tyg jak już wyszły. Ale bardzo ciężko to przechodził. Kupiłam chyba wszystko co możliwe na ząbkowanie, a i tak niewiele to pomagało.
Komentarze
(2016-10-13 21:43)
zgłoś nadużycie