no i już wszystkie koleżanki i kuzynki mają swoje maluszki zostałam ja jedna. odwiedzam je po kolei i dowiaduje sie wszystkiego tylko że każdy poród jest inny każda rodzi gdzie indziej ale ich porady są badzo cenne jedna z kolezanek powiedziała zebym w swoich rzeczach miała czekolade bo podczas porodu może spaść cukier i będzie mi źle ja to powinnam chleb zjeść w takim momęcie bo głównie po nim mi skacze cukier. jestem taka wyjątkowo spokojna już nawet nauczyłam sie z tą całą moją dietą radzić jak sie człowiek przyzwyczai to jakoś to idzie. musze wam powiedzieć że uwielbiam moment jak moja maleńka ma czkawke szkoda i jej bo to takie męczące ale dla mnie to takie niesamowite malutki czkający ludzik siedzi we mnie.