Nie no 1600 zl w Polsce to jakaś porażka :/ Ale od zawsze chciałam prowadzić swój sklep i myślałam żeby po powrocie go otworzyć ( iść w slady mamy )
A Ty jestes z Katteringu ?
Tak się zastanawiam, czy kiedyś będzie szansa na to żeby wrócić do PL i żyć normalnie, nie od 1 do 1. Chciałabym kiedyś wrócić do domu tzn. do Polski, nigdy nie czułam się tutaj dobrze. Tylko czy kiedyś w Polsce w końcu coś się zmienie? Że ludzie nie będą musieli kombinować jak tutaj przeżyć kolejny miesiąc. Ludzie w Pl kończą studia, ba nawet robią doktorat i co ? I tak wyjeżdżają do pracy za granicę bo w Polsce ciążko o dobrą pracę nawet po kilku latach tyrania na swoje wykrztałcenie, nie mówię że to źle że ludzie się krztałcą, ale wkurza mnie to że mimo wszystko i tak cięzko o pracę, a jeśli już się uda to zarobki 1500 - 1800zl, co to jest w porównaniu do cen jakie panują w naszym pięknym karju ? A jeszcze jak trzeba utrzymać rodzinę, dziecku ciuchy kupic, buty, książki do szkoły? Czy nawet lizka, to wszystko trzeba przemysleć dwa razy. Wiadomo że nie każdy tak ma w życiu, ale niestety dotyczy to zbyt wielu osób żyjących w Polsce.
Miałam w planach że za jakieś 3-4 lata wrócimy i otworzymy swój biznes, ale boje się że nie pójdzie i co wtedy ?
Nie no 1600 zl w Polsce to jakaś porażka :/ Ale od zawsze chciałam prowadzić swój sklep i myślałam żeby po powrocie go otworzyć ( iść w slady mamy )
A Ty jestes z Katteringu ?
tak z Kettering .
Adusia, chyba znasz moją odpowiedź....
No własnie też myślę o małym, wiem że tutaj będzie mu lepiej, łatwiej... tylko z drugiej strony co z rodziną? Ma nas, ale są też dziadkowie, ciocia, kuzyn... mam jeszcze troche czasu zeby wszystko przemyśleć...
Kati znam doskonale...
Wiesz Adusiu... tam gdzieś daleko po drugiej stronie komputerów, laptopów, tabletów, smartfonów .. masz NAS. Bedziemy Cie wspierać. Dasz sobie radę...
A jesli Ci ciężko czasami to pomyśl o mnie i mojej rodzinie. Przed nami cieżka walka. Ty juz masz ją za sobą.
|
i zadaj pierwsze pytanie!