To nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować :)
Jak już kiedyś wspominałam jestem osobą lubiącą planowac wszystko co ma się wydarzyc w moim życiu. Nie przepadam zbytnio za wielkimi niespodziankami bo nie daj Boże coś pójdzie nie tak jakbym chciała i po sprawie :P
Moj chłopak ze względu na to, ze zna mnie jak mało kto doskonale wie o co chodzi. Przed wczoraj zabral mnie w miejsce naszej pierwszej zdecydowanie niesamowitej randki i powiedział, że chce mi się oświadczyc, ale zdaje sobie sprawe, że nie będzie ze mną tak łatwo dlatego chce poznac jakies moje jubilerskie preferencje itp bo jakos nigdy o tym nie gadaliśmy, no i musi przede wszystkim poznac rozmiar mojego palca. Jestem niesamowicie szczęśliwa po pierwsze: bo chce mi się oświadczyc, a po drugie: że nie wpadł na głupi pomysł(dla mnie głupi), ukrywania pierścionków w ciastkach czy w różnych innych miejscach. Oczywiście czas i miejsce jest mi totalnie nie znane, ale wiem, że chce to zrobic po bożemu- czyli uchlac się z moim ojcem i zapytac go czy odda mnie w jego ręce hihi :) Co tu wiele mówic, zaczynam czuc sie spełniona!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Spasiba ;)
ojej ja bym w takim zaplanowanym zyciu chyba sie zanudzila. Uwielbiam spontany.
Spontan to chyba drugie imie mojego meza jak i moje ,;-))
Nie raz jak sie siedzi i nie ma co robic to tylko pomysl, ubieramy sie, tylki do auta i wio.
O ktörej sniadanie, obiad, kolacja tez masz zaplanowane i nic pomiedzy zjesc nie wolno ? :)))) nie no sorki tak mam jakis dzisiaj czarny humor. :))) Mimo ze spalam zaledwie 3h.
Gratulacje zareczyn!
Tak, mam tez między spotkaniami z klientami zapisane- czas na siku...
Gratuluję tego jak to nazwalaś "czarnego humoru".
Rozbawił mnie twój post ;)
gratuluję:) :) jesli chodzi o planowanie, to ja tak nie mam, ale rozumiem.. :) osobiście gdyby mnie facet zapytał o szczegóły co do zareczyn to czar by prysł i powiedziałabym "nie".
A u mnie było by zupełnie odwrotnie. Zreszta on zapytał tylko w sumie o rozmiar pierscionka ponieważ przez to leczenie tarzcycy jestem spuchnieta jak balon i paluszki mam jak serdelki. ;))
Ale oczywiście rozumiem o co ci chodzi. Jedni mają tak jak ty, a inni tak jak ja ;) ale to absolutnie nie wyklucza romantyzmu tak samo jak zdefiniowanie twojego podejścia jako "tani romantyzm" a mojego jako "nowoczesne podejsce na siłe" ;p
Kumasz? ;p