Mam w języku i smak póki co czuje ;d ale podobno można stracic smak jak się zle przebije.
A tak wgl to najciekawsze jest to, skąd sie wzięły te kolczyki ;p Kolczyk w języku wziął się od kurtyzan, które wzbogacając swoją ofertę seksu oralnego postanowiły przebic sobie język i dac tym samym więcej rozkoszy, a kolczyk w sutku, w przypadku meżczyzn wział się od gladiatórów którzy zawieszali na owych kolczykach peleryny, zas u kobieta, stał się popularny w podobnym okresie, kiedy to modne były sukie z ogromnie głębokim dekoltem, i dla dodania pikanterii, zmysłowości itp przebijały sutki ;p Wtedy też nastała moda na "powiekszanie piersi" i autentycznie to robiono. Nie ważne, że pacjętka po 2 dniach umierała. Najczęściej piersi powiększano poprzez włożenie szkalnych kul do jednej i drugiej piersi, bądz materiału watopodobnego. ;p
A się rozgadałam, jakby to kogos wgl interesowało ;d

Afirmacja-ciekawe to co powiedziałaś... heh :)

a co do kolczyka to, też kiedyś o tym myślałam... zasięgnełam rady kilku osób z branży i okazało się że zdania są podzielone. Przy kolcu, przerywa się kanaliki mlekowe. I w zależności jaką ktoś ma rękę i wprawę-można zrobić sobie krzywdę.

Ale moje zdanie osobiście jest takie... Tak na prawdę nie ma przeciwskazań na zakładanie kolca w tym miejscu, jeżeli idziesz do osoby-która ma o tym pojęcie!! Musi odpowiednio dobrać rozmiar kolczyka, jego rodzaj ale i metal z którego jest wykonany... Karmić po założeniu od razu nie będziesz.. Kanaliki faktycznie się przerywa ale, w sutku jest tak ich dużo-że spokojnie starczy dla dziecka-w każdym razie-bokiem mu mleko nie pójdzie :)

W przypadku kiedy masz sutki wklęsłe, jest to bardzo dobra metoda na ich wyciągnięcie... 

Najważniejsze jest w tym, i we wszystkich wypadkach, kiedy chodzi o modyfikacje-odpowiednie dbanie o rane. Jeżeli się dopuści do stanów zapalnych, zropnień, to ptrzedłuża się czas gojenia, robią się blizny... ale i może dojść do uszkodzenia wiekszego obszaru ciała...Trzeba się też przygotować na to-ze czasami-kolczyk migruje... Nigdy nie wiadomo czy lub kiedy się to stanie-bo uzależnione jest to od organizmu. A rana po takej migracji nie wygląda dobrze.. 

co do kolczyków ogólnie... to faktycznie jest tak-że gdy pójdzie się do osoby która nie ma zielonego pojęcia o tym co robi.. (np kosmetyczka-przy czym z góry przepraszam wszystkie kosmetyczki :) ) 

Przy kolczyku w języku nieprawidłowe założenie może doprowadzić do przetarcia wędzidełka przez dolną kulkę. (w momencie kiedy kolczyk jest założony za głęboko w stosunku do wielkości mięśnia) , utracie smaku, w pewnych okolicach lub na całej powierzchni. Zbyt mały kolczyk, powoduje opuchliznę i bół. Nieodpowiednie kulki, np metalowe powodują po długim czasie-pękanie a w późniejszym czasie kruszenie się szkliwa-dlatego zaleca się nosienie plastikowych lub silikonowych kulek-na dole jak i na górze... 

Przy kolczyku w brwii-prawdą jest, że przy nieodpowiednim przekłuciu, w tym momencie uszkodzenie nerwu ocznego(nie mięśnia) powoduje opadnięcie powieki-które jest praktycznie nieodwracalne.. 

Przy surface istnieje możliwość powstania przepulkin... 

Poza tym-zawsze istanieje możliwość zarażenia się hiv lub zółtaczkami-w momencie kiedy robi się to gdzieś w domu, na niewiadomego pochodzenia sprzęcie, u ludzi którym nie powinno dawać się welflonu do ręki... 

Z ciekawych powikłań.. Nieodpowiednie dbanie o przekłucie-stan zapalny miejsca, nie leczony może powodować ogólnoustrojowe zapalenie... Barkterie które dostają się do krwioobiegu mogą spowodwać zapalenie mięśnia sercowego...  

<modyfikacje ciała-tak piercing jak i tatuaże są moim konikiem, miłością mojego życia> 

Mnie też to jara, ale wiedzy nie mam jeszcze tak obszernej jak ty. O migrowaniu kolczyków niestety coś wiem bo miałam na karku, i pomigrowal sobie ;p ale blizna duża nie została na szczęście, praktycznie nie widac ;d

i dziękuję ci serdecznie za odpowiedz :*

mi na karku surf się pięknie wygoił-nie przyjeły się natomist dwa na brzuchu w pachwinach-zrobiły mi się przepukliny, i musiałam wyjąć-zostały blizny.. i tak musiałabym wyjąć bo teraz brzuch mam duży-także pomysł nietrafiony i nie w tym czasie-mogłam poczekać spokojnie jakieś 2 lata :) 

Mnie poza tym surfem wszystko pięknie sie goiło medusa i mój nowy nabytek christina również ;p zero jakiegoś syfu, także miałam po prostu pecha z tym na karku.
meduse niestety do pracy musiałam wyciągnąc ;( aleeee, przeżyję.

A jeśli moge spytac oczywiście, gdzie pracujesz?