Ze starego, już nieużywanego telefonu...
Ale szok, jakie zmiany:)
A anegdotka o kominiarzu brzmi tak:
Parę lat temu zobaczyłam jadąc tramwajem kominiarza, pamietam ten moment jak dzisiaj bo myśląc jakie mam życzenie było jasne, że jet tylko jedno: "życzę sobie w końcu tej jedynej miłości". Niedługo potem poznałam mojego B.:)
Jakiś czas temu znowu go zobaczyłam i od razu pomyślałam: "więcej pieniędzy".
Od tego czasu mamy coraz więcej.
A dzisiaj także zobaczylam prawdziwego kominiarza w stroju jak z bajki i miałam tylko jedną myśl: "żeby zostalo tak jak jest" :)
A tutaj parę fotek nie tak dalekiej przeszłości, a wydaje się już tak dawno...
Zima w połowie marca 2013
Na zakupach- Ikea
Mam prawie rok
Impreza roczkowa
Tutaj się wbiłem ;)
?
W muzeum
mama szczuplejsza o 5 kg :/
Wiesz, że ostatnoi pomyślalam o takim samym życzeniu ? żeby było jak jest bo lepiej nie potrzebuje mam wszystko co chciałam
Zycze aby Wam sie spełniło no i nam też
Alek oczywiście słodziak taki Maluszek
dzięki :)
Słodki Blondynek
Wyglądasz super,Kobieto czego chcesz
a nogi jak marzenie
Agawita, a gdzie można spotkać TEGO kominiarza? Fantastycznie czytać jest takie wpisy " bijace " szczęściem.
Chwilo trwaj!
A zdjęcia super. Zwłaszcza to synka w muzeum i mamy w czasie wędrówki ( nogi super ! ) 
Daj namiary do tego kominarza, muszę z nim poważnie porozmawiać :D Zdjęcia super! Pamiętam tą marcową wstrętną zimę aż za dobrze ;)
No to byl raczej za każdym razem inny kominiarz- wazne żeby był w pełnym rynsztunku :)
|
|
