• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

A my ciagle w szpitalu i troszkę tutaj jeszcze pobedziemy..

agnieechaa | 2013-10-08 11:35

Komentarze: 5

Jak pisałam wcześniej u Blani znowu pojawiła sie tajemnicza wysypka, okazało sie, ze jest to uczulenie na witamine c.. Gdyby jednak Blania miała tylko pokrzywke to wychodzilybysmy dzisiaj do domu, po zrobieniu jednak przeróżnych badań począwszy od krwi, moczu skończywszy na zdjęciu klatki piersiowej gdzie są znaczne zmiany, cora ma ostry kaszelek i katar, gdybyśmy sie nie pojawiły w szpitalu, mogłoby sie z tego rozwinąć zapalenie oskrzeli czy nawet zapalenie płuc, a tak zostajemy na pewno d piątku mamy tygodniowa antybiotykoterapie i mam nadzieje, ze bedzie juz tylko lepiej, poza tym juz któryś lekarz z koleji usłyszał w serduszku szmery i zostaliśmy jeszcze raz skierowane do kardiologa, dzisiaj mialysmy konsultacje ale na niej sie nie kończy, Blania musi być kontrolowana pod tym względem.. Troszkę sie martwię aczkolwiek są i powody do uśmiechu, zabraliśmy dzisiaj Blanie na rozpoznanie psychoruchowe i okazuje sie, ze Blania jest ponadprzecietnie inteligenta! Wszelkie umiejętności które nabyła do tej pory, nabierają roczne dzieciaczki!:) wszyscy sie nia tutaj zachwycają, a ja jestem z niej bardzo dumna:) troche tutaj kota dostajemy bo człowiek przez kilka dni zamknięty w jednym pomieszczeniu ma prawo wariowac, mojego M. Nie było więc przez kilka dni byłam z mala sama i wyjście do toalety kończyło sie wielkim płaczem.. A teraz jest coraz lepiej, M. Jest więc mogę wyjść zaczerpnąć świeżego powietrza i głupie wyjście na dwór dodało mi nowych pokładów cierpliwości, której wczoraj totalnie mi zabrakło.. 3majcie za nas kciuki byśmy wyszły w piątek do domu, pozdrawiamy z Blanusia:)