Heh, jak bym o moich czytała ;D moja Laura też cycoholik, a do tego bezsenna maruda, chcaca ciągle na rękach byc, a druga zasypia sama, do jedzenia, to do niedawna sama musiałam Ją namawiac i więcej spała, niż Laura o wiele, a jak nie to była grzeczna, leżała sobie czy coś :). Piszę "była",bo od 4dni ciągle chce byc na rękach i w nocy gorzej śpi ahh..
A co do poczucia, że za mało czasu poświęcam i jednemu i drugiemu, to do dziś dnia mam ;P Ale mniejsze, bo wiem, że robię co mogę, staram się jak mogę i tak musi byc, inaczej się nie da ;) Poświęcam im cały swój czas, ale rozdzielam na dwójkę. Gdzieś tam wewnątrz, tak jak u Ciebie, jest takie poczucie, że kiedyś miałam dla Laury wiecej czasu i że kiedy Ona była mała, nosiłam Ją całymi dniami, a teraz drugiej nie mogę ;P Rozterki każdej podwójnej mamy ;) A co to musi byc przy trójce czy piątce ;D
Cieszę się, że obawy minęły, mówiłam :) Z dwójką jest super :)
Pozdrawiamy :*