Dla zdrowego Dzieciatka warto jest poświecić wszystko:)
Odpoczywaj Kochana..
Tak się wystraszyłam, że teraz staram się tylko leżeć. Mało wstaję, tak jak lekarz kazał. Koleżanka do mnie mówi, że dobrze mam - Mąż gotuje i tylko przynosi. A ja gwarantuję, że tak dobrze, to żadna z Nas nie chce mieć. Przekręcam się z boku na bok i na plecki czasem, a gnaty mnie bolą od tego leżenia, że to głowa mała! Ale dzielnie leżakujemy! W piątek nie było Kierownika, jak zaczęłam krwawić i Mąż powiedział mu w poniedziałek od razu, jak przyszedł do pracy, że na zwolnieniu jestem. I mi ciśnienie się podniosło, bo podobno powiedział coś w stylu, z pretensją, że dopiero teraz się dowiaduje. Zabolało mnie to, bo wie, że poroniłam w kwietniu i powinien zrozumieć... Poza tym, jak dawałm mu zaświadczenie, to od razu powiedziałam, że ciążę mam zagrożoną, jadę na tabletkach, żeby nie był zdziwiony w razie zwolnienia i że nie mam żadnych planów, dopóki będę mogła, to będę pracować. A tu taka a'la pretensja, że w piątek nie zadzwoniłam. W obliczu tego, że można stracić swoją Kruszynkę nie myśli się o tym, żeby wykonać telefon do Kierownika. Poza tym, zwolnienie mój Mąż zawiózł od razu w piątek do pracy, a Z-ca Kierownika Team Lider był i wiedział o tym moim zwolnieniu. I tylko znów się zdenerwowałam i moja Kruszynka na pewno to czuła :-( Przez to wszystkow ciągu 3 dni straciłam z 1-1,5kg. No i wychodzi na to, że od początku ciąży jestem na +1kg. Mam nadzieję, że Maleństwo ma wszystko co potrzebuje i rośnie dobrze. Wizyta dopiero 27,09, strasznie dłuuuugo....
Dla zdrowego Dzieciatka warto jest poświecić wszystko:)
Odpoczywaj Kochana..
dbaj o siebie !
|
i zadaj pierwsze pytanie!