Wytrwałości Ci życzę bo leżenie to najgorsze co może się trafic w ciąży... Ale dla Maluszka - my Mamusie-jesteśmy w stanie wiele poświęcić :)
Trzymaj się :*
Już tydzień odkąd zaczęłam leżakowanie. Głupoty do głowy przychodzą, jak tak się tylko leży i myśli. Można i w jakąś depresję popaść.... Do tego nikt mnie nie odwiedza, to nawet dzioba nie ma do kogo otworzyć :-( Dlatego już teraz jestem od rana do wieczora online na 40tygodni.pl i czytam wszystko po kolei. Do 13 pusto w domku, Mąż pracuje,a ja buszuję po internecie. Trwa oczekiwanie na łóżeczko i materacyk,. które jak po złości zwiedza całą Polskę! Najpierw pojechało do Bydgoszczy, dziś się dowiedziałam, że jest w Płocku, ciekawe, czy w poniedziałek dotrze...??? Zaczynam powątpiewać, czy w całości. Dzwonię codziennie do Pana z allegro i zamęczam moimi wątpliwościami (całe szczęście Pan wie, że Kobiety w ciąży są nabuzowane hormonami, więc jest bardzo miły i uspokaja). Teraz mam czas poszukać różnych niezbędnych rzeczy, dla Maluszka. Więc wieczorem Mąż kładzie się ze Mną i pokazuję, co znalazłam, pomaga w wyborze, a to koloru, a to wzoru,a to wielkości ;-) Wczoraj obejrzeliśmy razem film "Życie przed życiem". Bardzo się Nam spodobał :-) Szanowny Małżonek, jak zaszłam w ciąże pytał się mnie- "Jak to jest zrobione?" ( z natury bardzo ciekawy świata). To już teraz wszystko wie :-D
Wytrwałości Ci życzę bo leżenie to najgorsze co może się trafic w ciąży... Ale dla Maluszka - my Mamusie-jesteśmy w stanie wiele poświęcić :)
Trzymaj się :*
Piękny film. Poryczałam się Trzymam kciuki, będzie dobrze
|
i zadaj pierwsze pytanie!