Faceci przezywaja bardziej rozlake;-))) Moj jest obrazony, bo przekwaterowalismy mala na kilka nocy do jej pokoiku dzieciecego, powiedzial ze on sie nie zgadza by mala w dzieciecym pokoju spala, bo ma u nas w sypialni spac. Moj przezywa bardzo ta rozlake, nawet jesli to oznacza, ze mala jest obok w pokoju. A to z tego powodu musielismy ja do dzieciecego przekwaterowac, ze w rogu sciany wyszedl nam grzyb i plesn, cholerne mieszkanie wyremontowane za okolo 3-4 tysiace Euro i taka klapa. Ja tez wolalabym, zeby mala spala w naszej sypialni w swoim lozeczku, ale dopuki sie tego cholernego grzyba i plesni nie pozbedziemy to nie mozemy malej narazac przez tego grzyba, wiec bedzie spac w swoim pokoiku.