Agawita no to prawda , hehe ;)
 
						
					
				
                    
 
	Chcę powiadomić , oczywiście za pozwoleniem Szatynki/Szatyna88 , że miała dzisiaj cesarkę. 
	Może to nie wiarygodne , ale Łukaszek urodził się z taką samą wagą i wzrostem jak Ś.P Natalka czyli 2kg i 45 cm :) 
	Malutki ma ubytek w przełyku , stąd problemy z przyrostem wagi. Przewieźli jej go do Zabrza. Wcześniej napisałam , że 300km od szpitala w którym leży, ale widocznie mapa google mnie zrobiła w ciula. W poniedziałek malutki będzie miał zabieg. 
	Ogólnie malutki radzi sobie dobrze. Oddycha samodzielnie. Dzielny chłopak !  
	Ubytek komórkowy malutkiemu w niczym nie przeszkadza. Jutro Ewelinka będzie wiedziała więcej bo ma być konsultacja lekarzy. 
	Jeśli o nią chodzi to bidulka nie mogła mieć znieczulenia w kręgosłup bo miała niskie płytki i mogłoby dojść do komplikacji. 
	Piszę ten wpis z racji tego , że na pewno wiele dziewczyn trzymało za nią mocno kciuki albo i większość dziewczyn i wiele z was się niecierpliwi co tam u niej. 
	Najważniejsze , że z malutkim oprócz tego ubytku jest wszystko dobrze! 
	Trzymajmy mocno za nich kciuki ! :) 
	A tutaj zamieszczam zdjęcie Łukaszka.  
	 
	 


Agawita no to prawda , hehe ;)
	Duzo zdrówka dla Łukaszka i Szatynki! Kurcze, troche tu mnie nie było i po powrocie taka wiadomość:) Nie długo będzie mogła wycałować te wyczekane,maleńkie stópki
	Myślałam o nich cały czas :) Dzięki Bogu, że wszystko ok:) Trzymam Mocno kciuki za Szatynę i Łukasza :) Buziaki dla Was Skarby :*:* Ciocia Maja i koleżanka Sara ściskają 
Dużo zdrówka dla nich. Dobrze, że maleństwo przewieźli do Zabrza. To najlpeszy szpital na Śląsku. A czemu 300 km? To Ewelina nie jest z Sosnowca?
Z Sosnowca do Zabrza jest 315 km;/
Jeeeejuuu! trzymam kciuki mocno mocno mocno mocno!!!!
anetii patrze i z Sosnowca do Zabrza jest ok 30km. Może do innego szpitala go przewieźli?
	jejku jaki słodziak ;* najważniejsze, zeby było wszystko dobrze ;)) ja BARDZO MOCNO 3MAM KCIUKI  duzo , duzo zdrówka
 duzo , duzo zdrówka 
majeczka to widocznie mapa google robi mnie w uja ;/
	a nie 31 km? Moja kuzynka codziennie jeździła do swojego synka do Zabrza z Dąbrowy Górniczej i było to około 30 km a Dabrowa i Sosnowiec niedaleko. Nieważne  trzymam kciuki za Łukaszka
 trzymam kciuki za Łukaszka 
|  | 
 
		