moja tak samo charczy i ma problemy z oddychaniem. Lekarz też mówił, że to normalne, ale zapisał kropelki do nosa - sól i jej wkraplam no i gruszką staram sie oczyszczac nosek.
śliczna mała! powodzenia i wytrwałości :o)
Oj noce są nie przespane.
Najchetniej 24/24h spedzalaby przy cycu. Chwilami jestem juz wykonczona.Dobrze ze mama Michala pomaga bo chwilami wariuje juz..a to dopiero początek.
Mialysmy juz 3 wizyty u lekarza. Małej strasznie charchocze w nosku. Ma zapchany nosek i ledwo oddycha. Ale lekarz powiedzial by sie nie martwić bo to normalne. Weź sie kurde nie martw jak dziecko ci oddychać nie moze... :/ Żółtaczka nareszcie schodzi. A myslalam ze nie uda nam sie jej pozbyć..
Dziaj mielismy wizyte w szpitalu. Odpadł nam pępuszek ale niestety nie caly i musieli zalapisować go by nie wdało sie zakarzenie.
Mała poprzestawiała sobie dzien z nocą i całymi dniami potrafi spać a wnocy daje nam popalić.
moja tak samo charczy i ma problemy z oddychaniem. Lekarz też mówił, że to normalne, ale zapisał kropelki do nosa - sól i jej wkraplam no i gruszką staram sie oczyszczac nosek.
śliczna mała! powodzenia i wytrwałości :o)
Zuzinek tez sliczniutki :) oj oby im przeszlo jak najszybciej. Biedne malenstwa
Śliczna ta Twoja niunia :)
Co do charczenia też to przechodziliśmy na początku, sól fizjologiczna i aspirator pomogło :)
Powodzenia :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!