O jak zazdroszczę , ja tez czekam na postępy ;) Zyczę powodzenia ;*
Ech, niby zaczynam już 42 tydzień dzisiaj No cóż, jak to mój kolega powiedział, nie dziwota że nie chce wyjść - jak ma ciepło, nie ma głodu, księży, disco polo, polityków i tak dalej... :P Skurcze są, ale nieregularne, lekarz o rozwarciu ostatnio nic mi nawet nie mówił, tylko - że wszystko gotowe do porodu pani Joanno.
No cóż...jutro bądź w niedzielę będzie trzeba samemu się zgłosić do szpitala :) Mam nadzieję, że coś się w końcu ruszy.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Tak, tak, z usg na 20 także chyba właśnie ta data jest realniejsza. W każdym razie i tak będę się wybierała do szpitala, jak mnie zostawią to spoko, a jak nie to chociaż ktg zrobią :) i będę wiedzieć na czym stoję. A imię, w 80% będzie jednak Anastazja :D