atopowe zapalenie sk óry ewika89 |
2012-02-27 12:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy są tu mamy których dzieci chorują na atopowe zapalenie skóry? Jeśli tak to bardzo proszę o napisanie czegoś więcej na temat tej choroby. Jak ją leczyć i jak długo trwa czas leczenia, oraz jakich kremów, maści itp. używałyście?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2012-02-27 16:40:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Ja sama mam atopowe zapalenie skóry. 80% dzieci wyrasta z tego w wieku dojrzewania - ja niestety nie należałam do tych szczęśliwców. Skórę pielęgnuje się np. emolientami, ale uważaj wcale nie wszystkie są takie super - ja mam uczulenie na Balneum i Oilatum natomiast fajnie sprawdza się Eucerin. Jak mam nawroty wysypki to dermatolog przepisuje mi maści do zrobienia w aptece na receptę.
Objawy AZS moga pogarszać się pod wpływem czynników alergizujących np. pokarmowych- jak byłam dzieckiem nie mogłam jeść czekolady i cytrusów, teraz zostało mi tylko uczulenie na chlor i nie mogę korzystać z basenów. Dodatkowo stan skóry pogarszają wszelkie zmiany wody (np. przy przeprowadzkach), zmiany flory bakteryjnej, stresy, zmiany hormonalne itd.

Codzienna pielęgnacja polega na nawilżaniu skóry kosmetykami przeznaczonymi do AZS, czasami gdy stan się pogorszy trzeba udać się do dermatologa.
(2012-02-27 16:49:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monole7
Mój Mały ma (4 miesiące). Kąpie Go w Oilatum, głowa Oilatum Soft. Co 4 godziny całe ciałko smaruję A-Dermą Exomega. Na buzi miał brzydkie "liszajce" pediatra zapisał maść Cutivate - bardzo skuteczna (po 4 dniach stosowania zmiany ustąpiły). To maść kortykosteroidowa więc nie można jej zbyt długo używać. Oprócz tego zmiana mleka na HA. Mycie pupy zwykłą wodą i Bepanthen. Im mniej tym lepiej. Ubrania bawełniane i nie przegrzewać dziecka. W tej chwili AZS mam opanowane ale pewnie i tak powróci:((( Najważniejsze to trzymać chorobę w ryzach i nie pozwolić się jej rozprzestrzeniać. Mam nadzieję, że Mały z tego wyrośnie:) Życzę powodzenia w walce!:)))

Podobne pytania