Śliczny kawaler :)Gratuluję kochana :*
1. To zdjęcie mojego niuńka:) 2. Poród, rzecz priorytetowa, jeśli chodzi o porodówkę w Gliwicach to polecam, poród odbierała położna pani Ewa, która bardzo mi pomogła i to chyba dla niej ta cała zasługa:) Poza tym lekarza nie wiedzieli że wody płodowe to wody płodowe, myśleli że to jakiś śluz! Dopiero gdy trafiłam w ręce pani Ewy przebiła mi pęcherz całkowicie, bo pękł on gdzieś na górze i sączyły mi się tak wody godzinami... Z dodatkowych atrakcji to gdy miałam skórcze co 3 minuty, rozwarcie że hoho, zaczęto podawać mi znieczulenie i tak próbowano przez 1h! Musiałam siedzieć niemal bez ruchu, co więcej i tak się nie udało, urodziłam siłami natury!! W ten sposób o 5: 38, w sobotę na świat przyszedł Wiktor, rzaden lekarz nie zaglądał mi do krocza przy ochodach wekendowych, dopiero w poniedziałek, gdy mały był już gotowy do wypisu zorientowali się że moje krocze musi przejść przegląd i niespodzianka, zakażenie gotowe;] Musieliśmy zostać jeszcze jeden dzień, zobaczyć czy antybiotyk zadziała na mnie. 3. Dziś była położna u nas, jakie moje zdziwienie było gdy powiedzieła na spacer po 2-3 tygodniach i to co drugi dzień po 15 minut!! Dacie wiarę?? Poza tym mały żółty jest i jak nie zejdzie do czwartku będziemy musieli jechać do szpitala na jakieś naświetlanie, aż boję się pomyśleć:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Gratuluję po pierwsze ślicznego synka!
To że synek jest żółty to oznacza że ma żółtaczkę, nie jest to aż takie straszne.
I na spacer rzecz jasna trzeba wychodzić, nie wiem co w tym dziwnego? Ja urodziłam w listopadzie i wychodziłam już po tygodniu. Mały zdrowy jak rybka!
Pozdrawiam
ps nie zazdroszczę tych lekarzy! Chociaż położną miałaś super!
cyrk w tych szpitalach że aż się wierzyć nie chce :) dobrze że już wszystko za Wami. teraz oby zólty kolor zszedł szybko i będzie super. gratuluję :) dzidzia śliczniutka :)
Gratuluje synka :) i położnej :))
a dlaczego nie możesz z małym wychodzić? to troche dziwne, bo przeciez zółtaczka to nie choroba jakaś że na dwór nie wolno wychodzic z dzieciaczkiem:/ moich trzech synków miało żółtaczke i to mocną i po tygodniu wychodzilismy na spacerki :) a po tygodniu bo z kazdym tydzien bylismy w szpitalu pod lampami :)
Powodzenia :))
gratuje synka,ja wciaz czekam,buzka:)
Gratuluje malenstwa!!
Co do zoltaczki, jak maly spi ustawiaj go blisko okna gdzie masz sloneczko, niech naturalnie przyjmuje"naswietlanie".Tak mi radzila polozna.pozdrawiam
Sliczny chlopaczek:) Jestem zdziwiona tym,że położna kazała tak długo czekać z wyjsciem na spacer.My ze szpitala wyszliśmy we wtorek,w środe była położna i kazała wyjść juz w sobote albo w niedzielę, i nie na 15 min. tylko na dłużej przy ładnej pogodzie:)Moja mała też jest żółta,ale to wcale nie przeszkadza. Jak nie jesteś czegoś pewna zawsze możesz zadzwonić do pediatry i się wypytać co i jak.:)