Bardzo szybko poznaliście płeć, gratuluję chłopca ! :)
Wczoraj po wizycie ( a właściwie to dwóch) jestem strasznie usatysfakcjonowana. Pierwsza wizyta na 12.40 u ginekologa na nfz, do którego chodziłam od początku. Wystraszył mnie trochę, bo stwierdził, że zrobi usg przez brzuch a potem nagle chciał zrobic jednak dopochwowe. Ale widzialam kluska, ruszał sie wiec musiało być wszystko dobrze. Było... Leżał tylko sobie bokiem i pan doktor chciał pokazac mi, że ma dwie rączki, dwie nóżki i... siusiaka! Tak, to chłopiec. Duzy zdrowy chłopiec.
Mąż wniebowziety. To taka odmiana mając nieznośną dwulatkę w domu ;)
Kolejna wizyta na 17, z racji, że chciałam zmienic poprzedniego doktorka. Tym razem prywatna i w innym mieście. Ten pan doktor zrobił cytologię i przypisał antybiotyk na lekką infekcję. Znam go, bo czasami chodziłam do niego z Amelka sprawdzić, czy wszystko jest OK. no i rodziłam w szpitalu, w którym pracuje, wiec postanowiłam, że nie chce rodzic tu, gdzie sie niedawno przeprowadziłam. Mam nadzieję, że jak tylko ise zacznie to zdąrze dojechac te 25 km ;)
Wracając do wizyty pan doktor tez zrobił usg, zmierzył przyzierność karkową i pokazał... dupkę a właściwie siusiaka. ;) Mam wydruk tej okazałej dupki ;D I potwierdził, że powinno być wszysko dobrze. Mały rozwija sie prawidlowo.
Strasznie jestem zdowolona i nie mogłam wczoraj ogarnąc emocji, bo wcześniej z córką nie miałam okazji widzieć jej na monitorze a tu takie widoki.
Teraz będzie trzeba czekać tylko na potwierdzenie płci za 4 tygodnie (a lekarz mówił, że wątpi, żeby sie coś zmieniło bo bardzo dobrze widać) i możemy kolekcjonowac wyprawkę. Coś, co kobiety lubią najbardziej ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Jeju jak super :) druga dzidzia w drodze! pozdrawiam!!!!!!