chcesz chudnąć i jednocześnie być w ciąży???:) ciekawe, która z tych opcji w najbliższym czasie wygra..ja nadal zyczę dwóch kreseczek ;p
Dzis na wadze zobaczylam juz nie 55, a 54.5 ;) motywacje mam niezla :D Od razu latwiej walczyc jak widac efekty...
Zaczelam biegac. Narazie na silowni, ale kto wie, moze polubie bieganie tak, ze i w trase pobiegne;p Narazie sie mecze nawet przy szybszym chodzie... A jak biegne 10 min to puls mam ok 180 :D Jak schodze z biezni to nie wiem gdzie jestem ... ;p
A gwiazdki juz mi sie przezarly -.- chyba na rok mi starcza... a poczatku sie mega ucieszylam, taki szal! a teraz juz mi sie niedobrze robi jak patrze na jakakolwiek czekolade ;p
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
jak sie spielam strasznie i bardzo chcialam dziecko to nie wychodzilo... teraz wzielam na luz, zdrowo sie odzywiam, cwicze, a jak zajde w ciaze to zmienie to, co bedzie koieczne ;) nie bede katowac sie na silowni itp, ale narazie "zyje normalnie" i nie zadreczam sie mysla o ciazy jak to robilam na poczatku...
i w sumie bardzo dobrze:) najgorzej sie spinać
no niestety. w pierwszym miesiacu staran maz byl pewny ze zaszlam. no bo jak moglam nie zajsc skoro kochalismy sie w plodne ? a pozniej straszne rozczarowanie... chce tego uniknac, a zeby sie nie spinac musze miec o czym myslec, musze miec inny cel, a powiem Ci ze "dieta" i silownia idealnie sie do tego nadaja;p