Jako ze sa tu mamy nie tylko z polski.
Corka ma 4 latka, nie raz pisalam o przedszkolu. Przypomne:
1.gr 4 latkow (nie jest grupa laczona ani nic z tych rzeczy) dolozyli nam i mamy 30 osob w tym dzieci co za miesiac koncza 3 latka a nasze od stycznia rocznikowo 5 latki juz.
2. Panie zmieniaja sie masowo. W tamtym roku szkolbym 14 pan, od wrzesnia calkowicie nowa kadram 4 nowe panie i w tym juz 1 odeszla wiec jakby juz 5 w miesiac.
3. Reszte poprawili, ale ogolnie jest duzy proboem z dyrekcja, zero z nami kontaktu a i zle traktuje nauczycieli, ja nie wierze w jej zmiane. Dala teraz umowy ba rok i bez opcji zerwania jej dla zadnej zestron z zadnego powodu czyli za pewne za rok kadra calkowicie sie zmieni. Wieleslyszalam o tym co sie dzieje i o tym ze wyplaty co 2 miesiace..
No wiec do rzecy. Mam miejsce w szkole ti w niej jest grupa 5/6latkow, pozniej zerowka i do konca z jednagrupa. Jest to nowa szkola. Ale te 5 latki to juz nie typowe przedszkole. Bardzieej nauka jak w szkole. Zajecia po 45 min, z zabawek tylko klocki, puzzle i gry zero jakichkolwiek innych (ale naszym dzieciom pani dyrektor zabiera zabawki bo mamy probpem z zachowaniem i w tej chwili zostawila im tylko klocki:/), dzieci robia program 6 latkow ale w wolniejszym tepie, no ale jest to calkiem co innego niz prawdziwe zwykle przedszkole, chociaz do szkoly na pewno lepiej przygotuja. No i teraz mam dylemat... czy przeniesc corke od wrzesnia czy nie. Boje sie ze "zabiore jej dziecinstwo" a moze te zabawki nie sa waznebo w tej ala szkole pani bawi sie z dziecmi, spiewa. Tyle zerozklad dnia inny bo sa orzerwy. .. ale z drugiej ateony jak mi corka ma co 2 miesiace wyc i uciekac z przedszkola:( teraz przywiazala aie do nowej pani a ona jeszcze umowy nie ma i my watpimy ze zostanie bo 8 godz to dla niej za duO, tymbardziej ze w domu male dziecko.
Odpowiedzcie co Wy byscie zrobily, patrzac na swoje dziecko
Odpowiedzi
Co do przedszkola. Robilismy. RoMawialismy z dyrekcja w sierpniu mialo byc 25 osob i te same panie a po 2 tyg wszystko inaczej i na kazda prosbe o spotkanie mowi ze nie ma czasu, jest chora itp ma nas w dupie, wiesz czemu? Bo w miescie nie ma ani jednego miejsca zeby zabrac dIeci! Wielwdzieci zabrano wczesniej a teraz miejsc nie ma i jak my w 6 osob pojdIemy i zglosimy, bo chcialysmy to nas pogoni z przedszkola. Bo chetbych jest na jakiekolwiek miejsce duO. Kolejna sprawa to ze ona jest po wszelkich kursach coach itp ma sieczke w glowie:p.nawet za rok nie ma opcji zmiany przedszkola i ona dobrze wie co eobi. Slatego mam tam miejsceale w styczniu musze zaplacic takie jakby wpisowe... boje aie po proatu ze nic sie nie zmieni ale z drugiej strony diecko na juz te dzieci, zna zasady irp.
Jeszcze jakby bylo o czym gadac zdyrekcja.. a jak same nauczycielki wola odejsc niz sie sadzic z noa chyba tylko 3 sie odwazyly bo obna ma zaduze znajomosci. Nasze miato nie jest takie duze. No ale nie o tym tu mowa tylko o decyzji ;) wiwm ze jej za mnie nie podejmiece ale fajnieznac innych zdanie.
Sorki za bledy ale pisze na slwpo
Czyz nie najważniejsze jest szczeście dziecka?? A czy zabierzesz dzieciństwo? Przeciez ona ma dom w którym możecie sie bawic ile tylko sie chce, wspolne wyjscia, place zabaw, dzieci na placu, spotkania rodzinne. Nie wiem czy i ja i dziecko chciałbym meczyc sie w takim przedszkolu, zwłaszczaże mówisz że kadra czy dyrektora wcale takie fajne nie są, a jak znajdzie sie juz jakas jedna to zaraz i tak jej nie bedzie. Poza tym skoro dziecko płacze to szkoda żeby miało jakas traume potem, dziwie sie trochę że juz dawno jej nie przepisałas gdzies indziej, ale skoro tak zadecydowałas wtedy. Twoja decyzja. Ja chyba bym przepisała, wolałabym żeby moje dziecko szcześliwie się "uczyło" niż nieszczesliwie sie bawiło...
A zastanawiam sie bo mi psycholog przedszkolna powiedziala ze dziecko w wieku 5 lat tylko ma sie bawic, uczyc ma sie dopiero w szkole. Ale wlasnie w tej ala szkole przedszkolu jest dzuecko ktore chodzilo w warszawie do przedszkola montessori to mam jwst zachwycona wlasnie. .. kurcze wiecie co co za roznica w tym nowym mam puzzle, klocki i gry a w naszym to samo oprocz wozkow bo dzisiaj patrze znowu fotki i zabawki pozabierane. Brak slow.. chyba nie powinnam miec dylematu