co ja mam zrobić? teściowa... «konto zablokowane» |
2012-08-10 16:02
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

co ja mam zrobić? jestem z mężem 4 lata jesteśmy rok po ślubie w pażdzierniku urodzi nam się dziecko... kochamy się najbardziej na świecie potrafimy robić sobie wieczory we dwoje ciągle za nim tęsknie bo do późna pracuje, ale kłócimy się gdy z wizytą przychodzi teściowa. teściowa zawsze piła oskarżała mnie że jej syna zabrałam choc ma ich 4 po pijaku nazywała mnie kurwą i szmata... nie piję od pół roku bo jasno i wyrażnie powiedziałam jej że jak bedzie piła to nawet wnuczki nie zobaczy... teraz się wtrąca co do ciąży i dziecka że mam stosować pieluchy tetrowe nie pampersy że po co mi tyle ciuszków że przesadzam z przejmowaniem się że czegoś mi braknie. pożycza od nas pieniądze choć sprzedała 8hektarów pola za 100 tyś. zł. nigdy grosza nam nie dała choć tylko mąż pracuje i jest nam ciężko. prosi mojego męża żeby kosił jej podwórko naprawiał coś bo ona taka biedna i sama a prawda jest taka że reszta synów to gnoje którzy mają ją w dupie a mój mąż ma niestety dobre serduszko. ona udaję taką biedna skrzywdzona i choć nie mieszkamy z nią ale niestety w tej samej miejscowości przyłazi bez zapowiedzi a jak mój mąż wyjeżdza w delegacje z pracy to potrafi o 8 rano przyleźć sprawdzić czy go czasem nie zdradzam... dość tego mam... poradzcie coś dziewczynki tylko nie rozmowe bo ona skutkuje do następnej wizyty czyli do jutra,mąż broni mnie i każe mi nie przejmować się tym co ona gada ale kocha ją... proszę bo niechce się denerwować żeby malutkiej nie zaszkodzić a po porodzie to już nawet niechce myśleć co bedzie... proszę pomóżcie...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-08-10 16:06:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patipoznan
mąż ma rację :") nie przejmuj się jej marudzeniem , tak jak ona miała swoje dzieci , tak ty będziesz miała i masz prawo decydowac co kupić , ile i za ile:) także to już jest wasze życie, tworzycie rodzine. mówiąc potocznie ,, ona ma swoje gary a ty masz swoje gary" głowa do góry :) !
(2012-08-10 16:08:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patipoznan
a poza tym ja mam taką zasadę, żę mam ,, wyjeba*ne" na tych co piją :)
(2012-08-10 16:12:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek19895
Jak mozna Ci pomoc?..hmm...powiem Ci tak-na takie baby nie ma rady,jest taka i bedzie i sie nic nie zmieni, a Twoj maz tez nie zmieni swojego podejscia do matki(niestety),bo to w koncu jego matka i trzeba miec szacunek:/. a Ty sie jej nie sluchaj wogole!rob jak uwazasz!uzywaj pampersow,kupuj tyle ciuszkow i kupuj tyle ciuszkow ile chcesz a jej tylko bedzie gul skakal ze zlosci ze nie bierzesz pod uwage jej"madrych" rad! Ja tak wlasnie robie:) ja mam gorzej bo z taka baba mieszkam!
(2012-08-10 16:20:43) cytuj
tak jak dziewczyny napisały-olewaj to co sobie gada i rób swoje! ;D a co do przychodzenia o 8.00 rano-to 'krótka piłka'-mąż wyjeżdża, ja zamykam drzwi na klucz i śpię do której mi pasuje-nie otwieram i tyle, a jak będzie miała pretensje, to się tłumacze że dzwonka/pukania nie słyszałam :) bo spałam zwyczajnie!
(2012-08-10 17:13:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwhawana
powiedz jej że swoją szanse na dobre rady co do ciąży i wychowywanie to już miała a teraz Twoja kolej i będziesz robić tak jak uważasz za słuszne.
(2012-08-10 22:07:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Jak męża nie ma w domu to po prostu jej nie otwieraj, po co się denerwować. Kiedy on jest, to niech się nią zajmuje, a ty rób swoje.
(2012-08-11 10:51:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziunia3277
trzeba najzwyczajniej olac tesciowa, ja mam jeszcze bardziej poj** ale moja nie pije, ale za to mieszkam z nią niestety. Jak cos jej powiem nie tak to potrafi sie 2 tyg nie odzywac bo wielce obrazona albo jak jej na kąpiel dziecka nie zaprosimy !! jest wiele takich sytuacji, szkoda nerwow sobie szarpac no ale użerac sie trzeba niestety:(
(2012-08-11 11:43:25) cytuj
dzięki dziewczyny co do pierwszej kąpieli malutkiej jak już bedzie na świecie poprosiłam siostre która ma 3 dzieci i oczywiście bedzie chrzestną małej;)wtedy teściową chyba krew zaleje... chciałabym żeby się obraziła byłby spokój...

Podobne pytania