Odpowiedzi
Pierwszy raz słyszę o karmi, ale jakoś w to wątpię. Raz tylko się odważyłam, ale Jakub miał wtedy prawie rok i nie karmiłam już często, a i tak Mu kropy wyskoczyły...
Przede wszystkim przystawiać do piersi, możliwie jak najczęściej, niezależnie od tego czy jest i ile jest pokarmu. Bawarka bawarka rzeczywiście nic nie daje, najlepiej mineralka n/gaz i zupki.
Pierwszy raz słyszę o karmi, ale jakoś w to wątpię. Raz tylko się odważyłam, ale Jakub miał wtedy prawie rok i nie karmiłam już często, a i tak Mu kropy wyskoczyły...
a ja o Karmi słyszałm od położnej i od mojej mamy, więc coś daje
Pierwszy raz słyszę o karmi, ale jakoś w to wątpię. Raz tylko się odważyłam, ale Jakub miał wtedy prawie rok i nie karmiłam już często, a i tak Mu kropy wyskoczyły...
Przede wszystkim przystawiać do piersi, możliwie jak najczęściej, niezależnie od tego czy jest i ile jest pokarmu. Bawarka bawarka rzeczywiście nic nie daje, najlepiej mineralka n/gaz i zupki.
Pierwszy raz słyszę o karmi, ale jakoś w to wątpię. Raz tylko się odważyłam, ale Jakub miał wtedy prawie rok i nie karmiłam już często, a i tak Mu kropy wyskoczyły...
a ja o Karmi słyszałm od położnej i od mojej mamy, więc coś dajePierwszy raz słyszę o karmi, ale jakoś w to wątpię. Raz tylko się odważyłam, ale Jakub miał wtedy prawie rok i nie karmiłam już często, a i tak Mu kropy wyskoczyły...