czy drugi porod jest podobny do pierwszego? aska |
2007-11-30 19:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2007-12-05 15:49:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia140890
zazwyczaj drugi porod jest łatwiejszy i szybszy bo sie wie jak sie ma postempowac w czasie porodu;)
(2008-01-20 19:49:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kizimizia
moja siostra ostatnio mi opowoadała o swoich poradoch...pierwszy miała pośladkowy i rodziła jakieś 12 godzin... przy drugim miała juz prawidłowe ułożenie i rodziła 17 godzin.... Stwierdziła, że wolałaby jeszcze raz rodzić pierwszego dzidziusia posladkowo niż tego drugiego... Z tego wynika, że ona akurat miała drugi poród trudniejszy
(2008-06-24 14:56:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszka85
ja miałam drugi poród o wieeeele gorszy od pierwszego
(2008-06-24 15:02:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszka85
jedyna podobna rzecz to jest to że odeszły mi wody a dopiero pózniej poczułam skurcze, ciekawe jak będzie tym razem
(2010-08-20 14:50:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anika82
no niby tak jest ze 2.szybszy ale nie zawsze tak jest
ja w 1ciazy miałam tak,ze najpierw odeszły wody,potem nas dn podali oxytocyne i dopiero dostałam bóli ale niebyły az tak silne
a w 2.to najpierw odszedl czop sluzowy,po 2-3dn.zaczely sie skurcze od rana,najpierw lekkie a potem przybierały na sile
wieczorem po 21:00 juz byłam na porodowce,i...zaskoczyło mnie to bo bolało bardziej niz w 1.
a krzyz--o zesz,nawet płakałam tak mi bylo źle

w 1 ciazy od momentu pod.tej oxytocyny ur.po 4h
a w 2.te najsilniejsze miałam juz w czw.(24.07.2008)po 20:00 a urodziłam w ptw nocy o 1:20
jak bedzie teraz-niewiem
(2011-05-16 16:58:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia
Każdy poród jest inny. Mój 1 był ok,można było znieść:) Drugi to w ogóle pikuś (urodził się razem z wodami) więc ok. Ale 3 to była masakra, wspominam okropnie myślałam że umrę jeszcze mały się zaklinował ramieniem.Ciężko było. A teraz czeka mnie 4. Jak będzie?Aż boję się myśleć....
Tak więc nieprawdą jest,że każdy kolejny poród jest lżejszy.To musiał wymyśleć facet...:)
(2011-08-02 15:58:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violcia2
mój pierwszy poród trwał 10 godzin i był baardzo ciężki, drugi poród - MASAKRA!!! 16 godz. męczarni - dziecko okazało się duże ponad 4 kg i rozszarpało mi szyjkę macicy - pani ginekolog na kontroli powiedziała, że na naturalny poród nie mam szans, a ja jej na to, że na ciążę nie ma szans - już mam dość. A tu trzecia. Mam nadzieję, że zgodzą się na cesarkę, bo należę do tych wrażliwych na ból.
(2011-11-21 17:52:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka2004
Pierwszy poród miałam kleszczowy ,bo zero skurczów partych ,więc bólów jako takich nie pamiętam,ale drugi poród dostarczył mi przeżyć niemało.Przy skurczach partych to płakałam,a ręce od ściskania poręczy łóżka robiły mi się białe i ból niesamowity.Jednak jak mały już był ze mną to nic nie bolało ,zrekompensował mi wszystko.
(2012-08-04 08:21:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joana37
Mój pierwszy poród to był pikuś, z bólami dwie godzinki, za to drugi był o wiele dłuższy od pierwszego, dziecko miało większą główkę a więc trudniej było je urodzić, a przez to byłam bardziej obolała po porodzie i dochodzenie do siebie trwało dłużej.

Podobne pytania