To jej zasrany obowiązek! Niby jak inaczej ma znaleźć przyczynę krwawienia? Co za durna baba~!
Stwierdzila, ze ciaza nie zostala przez nia potwierdzona( w swieta sie dowiedzialam o ciazy), wiec po prostu nie zdazylam do niej isc.
2014-04-23 16:02
|
Trzy testy pokazaly, ze jestem w ciazy (o czym poinformowalam moja pania ginekolog), powiedzialam, ze zaczelam krwawic i sie martwie, a ginekolog powiedziala mi, ze ona mnie nie moze zbadac dopoki przestane krwawic. Czy mogla mi odmowic badania?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
nie wiem, ale chyba ma prawo, no bo zmusić nie można, wiem jednak, że jak trafiłam z krwawieniem do szpitala badano mnie dopochwowo, bo to wczesna ciąża była i inaczej by się nie dało (ok. 13 t.c.)....według mnie kobieta bała się badać, abyś nie poroniła, na wczesnym etapie i tak nie dałoby się malucha uratować - tak usłyszałam, ale zapisano mi leki na podtrzymanie ciąży, w USG mądry lekarz ze szpitala nic nie wykrył, dopiero po dwóch dniach na prenatalnych badaniach doktorka zauważyła krwiaka i odklejająca się kosmówkę
Czyli u Ciebie uratowano ta ciaze? Ja sie tak bardzo boje, ze strace moje malenstwo.. Mi nic nie przepisala.
czy ma prawo odmówić na prawdę trudno stwierdzić, bo przede wszystkim nie ma szkodzić....wiem, że np. jeśli kobieta jest dziewicą to nie bada się dopochwowo tylko per rectum
tutocka17 obecnie jestem w 19 tygodniu, krwiaka nie mam, łożysko już pracuje zamiast kosmówki i nic się nie odkleja, biorę profilaktycznie ostatnie już opakowanie leków na podtrzymanie....
czy ma prawo odmówić na prawdę trudno stwierdzić, bo przede wszystkim nie ma szkodzić....wiem, że np. jeśli kobieta jest dziewicą to nie bada się dopochwowo tylko per rectum
Gratuluje! :)
czy ma prawo odmówić na prawdę trudno stwierdzić, bo przede wszystkim nie ma szkodzić....wiem, że np. jeśli kobieta jest dziewicą to nie bada się dopochwowo tylko per rectum