czy są osoby które posłały swoje dzieci do przedszkola dopiero w wieku 5 lat? pyzia |
2016-10-24 17:26 (edytowano 2016-10-24 17:28)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy sa osoby które posłały swoje dziecko do przedszkola w wieku 5 lat?Jeśli tak to dlaczego nie wczesniej np.w wieku 3-4 lat?

MOje dziecko pójdzie od wrzesnia do przedszkola własnie w wieku 5 lat nie posłałam wczesniej poniewaz dziecko urodziło sie z obciazeniem okołoporodowym,chciałam aby doszło do siebie pod kątem fizycznym i logopedycznym chciałam oszczedzic dziecku stresu duzego z tym zwiazanego ,tymbardziej ze JA nie pracuje cały czas z dzieckiem jezdzimy po różnych specjalistach .Stwierdziłam ze do 5 roku zycia niech nacieszy sie dzieciństwem bo zdąży wejść w ten"kierat szkolny" na długie lata....

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2016-10-24 17:56:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159
Jeżeli uważasz, że tak było najlepiej to czym się martwisz? Znam dzieci, które poszły dopiero do zerówki. Moje bratanice poszły dopiero do zerówki, dopiero brata syn poszedł do przedszkola, co prawda bratowa żałowała, że nie posłała dziewczyn do przedszkola, ale było za późno.
Każde dziecko jest inne, fakt, że teraz więcej dzieci chodzi do przedszkola niż do niego nie chodzi. Ale te dzieci wcale nie są gorsze. Ale stwierdzenia "niech nacieszy się dzieciństwem" nie rozumie? Twierdzisz, że chodząc do przedszkola dziecko traci dziecińśtwo, ja uważam, że większość dzieci, które siedzi z rodzicami w domu i całe dnie ogladają tv, same się bawią itp. to one właśnie tracą dzieciństwo.
(2016-10-24 18:16:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Starszy syn w grudniu kończył 5l a do przedszkola poszedł we wrześniu tego samego roku....czemu nie poszedł -bo bałam się chorób (które oczywiście przynosił i tak w pierwszym roku)nie wiedziałam jak to dokładnie jest w przedszkolu itp...teraz gdybym mogła cofnąć czas wiem że poszedł by od 3roku życia(by najmniej bym próbowała i wszystko robiła) z mamą w domu fajnie jest ok ale przedszkole fajnie wspomaga rozwój psychiczny i ruchowy...teraz młodszy poszedł od września do przedszkola (w kwietniu skończył 3l)jest zadowolony...też ma problem troszkę z mową i chodzę po specjalistach (ma okazało się roszczep języczka podniebienia miękkiego) i dogaduje się na swój sposób jak nie mogą go zrozumieć to pokarze;)ale cieszy się pokazuje jak tańczą,śpiewają mówi że w przedszkolu fajnie;)oczywiście na początku przy rozstawaniu było troszkę płaczu ale to już w niepamięć poszło ;)
(2016-10-24 18:23:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Starszy syn w grudniu kończył 5l a do przedszkola poszedł we wrześniu tego samego roku....czemu nie poszedł -bo bałam się chorób (które oczywiście przynosił i tak w pierwszym roku)nie wiedziałam jak to dokładnie jest w przedszkolu itp...teraz gdybym mogła cofnąć czas wiem że poszedł by od 3roku życia(by najmniej bym próbowała i wszystko robiła) z mamą w domu fajnie jest ok ale przedszkole fajnie wspomaga rozwój psychiczny i ruchowy...teraz młodszy poszedł od września do przedszkola (w kwietniu skończył 3l)jest zadowolony...też ma problem troszkę z mową i chodzę po specjalistach (ma okazało się roszczep języczka podniebienia miękkiego) i dogaduje się na swój sposób jak nie mogą go zrozumieć to pokarze;)ale cieszy się pokazuje jak tańczą,śpiewają mówi że w przedszkolu fajnie;)oczywiście na początku przy rozstawaniu było troszkę płaczu ale to już w niepamięć poszło ;)
Dodam jeszcze że starszy chodził 2l do przedszkola w pierwszym roku był zacofany troszkę np na lekcji pokazowej dla rodziców siedział cicho nie zgłaszał się po mimo tego że wiem że znał odp wszystkie dzieci się zgłaszały itp a on cichutko z boczku troszkę na drugi rok nie poznałam własnego dziecka żywy współgrał z innymi chetnie się zgłaszał (zresztą cały czas;))..tak że przedszkole uczy też troche współpracy i życia społeczeństwie ;)
(2016-10-26 17:42:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pyzia
Ja obawiam sie Jego zachowania ,nie wie albo nie rozumie ze czasem pewne jego czyny moga bolec inne dzieci nie potrafi oddzielic co dobre co złe,staje sie agresywny buntowniczy reaguje pięściami potrafi czasem nawet ugryzc mam wrazenie ze nieraz udaje ze jest maszyna albo koparka lub psem, słuch ma bardzo dobry ale bardzo ciezko wykonuje polecenia prosisz wiele razy dopiero jak rykniesz to łaskawie wykona ale nie omieszka "uderzyć" wiem ze te jego zachowania są zwiazane z problemami okołoporodowymi jest bardzo ruchliwy nie mozna chwile usiedzec spokojnie, wiecznie musze być w cieniu dziecka zeby szkod nie było nawet u lekarza wiztyty nie mozna spokojnie przejsc ,czekamy na wyniki eeg mam nadzieje ze wkoncu lekarz moze przepisze lek na wyciszenie bo inaczej Ja zwariuje a w przyszłosci panie w przedszkolu/szkole nie poradzą z nim bo nie beda w stanie cały czas miec tylko Jego na uwadze,Ma wydaną opinie wczesnego wspomagania nauczania ,ma orzeczenie o niepełnosprawności,powinien isc do przedszkola integracyjnego ale z dojazdem jest duzy problem BO TAKIE PRZEDSZKOLE MAM ODDALONE O 18 km a normalne mam niedaleko wiec mysle puscic go do tego ale az sie boje zebym Ja jako matka nie była oceniana żle ze dziecko albo rozwydrzone albo rozpieszczone a on przeciez tak sie zachowuje bo chory jest najgorzej jest z koncentracją nie potrafi skupic sie na jednej rzeczy którą ma w danym momencie wykonac bo wtedy jest jeszcze 1001 innych ....nie wiem juz co zrobic zeby troxche przytemperowac go.....poki co na nic ida wizyty u psychologa....z mową poszedł do przodu z ubraniem sie samodzielnie jest na bakier z pieluchy dopiero wyszedł mi mając 3,5 roku woła potrzeby fizjologiczne ale niestety musi miec pomoc........

Podobne pytania