moja mała często robi twarde kupki, z tym to już wiem jak sobie radzić ale one są takie ciemne, niemal mocno czekoladowe, miejscami jaśniejsze, łaciate takie , nie czarne jeszcze ale ciemne mocno. Nie jadła ostatnio jagódek, Pokazywałam- dosłownie zaniosłam w pampersie_ dla lekarki, ta wzruszyła ramionami, że czym ja się martwię? takie mogą być. Jak dla mnie to trochę dziwne. Często po kaszkach ryżowych ma takie, tam niby jest żelazo ale chyba nie w takich dawkach, żeby tak barwić kupki? Są tu mamy, których dzieci też robią takie kupki? dziś była odrobina śluzu ale przy gorączce i po szczepieniu to chyba nie jest żadna tragedia, bo rzadko to się zdarza. a może to po kaszce owoce leśne? zjadła trochę przedwczoraj... ale to się powtarza, mała jest pogodna, nie płacze, rozwija się prawidłowo, rośnie jak na drożdżach, gdzie sens i logika:/
2012-09-29 11:29 (edytowano 2012-09-29 11:33)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Skoro kupki są twarde i zarazem "laciate" to w te najciemniejsze miejsca to są te momenty kiedy kupa ma problem z przejsciem przez odbyt, natomiast te jasniejsze tworzą się podczas szybszych ruchów jelit. Gorzej by było gdyby kupka przypomninała pozlepiane z sobą zajęcze bobki bo wtedy zanczyłaby, że mała ma klasyczne zatwardzenie. ALe jeśli kupa to "jedna całość" ale w różnych kolorach to nie ma się czym przejmować:) Oczywiście gdyby pojawila się krew to co innego, ale o tym nie piszesz więc napewno jest ok.
heh, no właśnie to są bobki:( pijemy od rana rumianek..