2012-10-02 20:51 (edytowano 2012-10-02 20:52)
|
po kazdej kapieli,czyszcze malej uszy ale tylko tyle ile widze,nie pcham nic glebiej bo sie boje,a i jak kapie to uwazam zeby jej sie nie nalalo do srodka,dzis to jest juz trzeci raz zauwazylam dosc sporo wosku w jednym uchu i nie wiem czy to tak sie oczyszcza samo?czy to jakies poczatki zapalenia?poradzcie prosze,dziekuje;)
dodam ze nie placze,tylko przy jedzeniu lapie sie za uszy,ale to chyba taki trick jej..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moja miała chore uszy. Uwierz mi wyczułabyś to:) wystarczy delikatnie ucisnąć tuż przy uszach:) a juz na pewno nie jadłaby Ci nic:) my dostałyśmy krople na oczyszczanie uszu Otinum, bo podczas kąpieli musiałam zalać jej uszy, a zatkane woskowiną nie pozwalały jej wypłynąć, jeżu ale to był płacz:), usuwa on zbędną woskowinę ale nie wiem czy lekarz Ci to przepisze ot tak:)musisz się zapytać w aptece, może są takie podobne do tych. U nas po jednym podaniu wypłynęła woskowina i woda wyciekła:) gorzej jakby ta woskowina nie wypływała wcale- a jak ją widzisz to znaczy że powinno być w porządku:)
no wlasnie ja zauwazam ze wyplywa,no to mnie pocieszylas,dziekuje;)
na pewno to oczyszczanie jakby ja bolaly uszka to bys widziala moj tam od urodzenia lezy w wannie z uszami w wodzie i nic mu nie jest nie czyszcze mu patyczkami tylko palcem ile moge reszte zostawiam samo wyleci :)
no to gratuluje odwagi:) my jak kapiemy mala to tak uwaznie ze moje oczy tylko skierowane na uszach,a jak troche przy chlapaniu uleci to moj odrazu krzyczy Dorcia woda woda i ja wtedy za pieluszke i osuszam;d,moze dlatego ze jak bylam mala to m-c na uszy w szpitalu bylam,teraz sie boje zeby swojej tak nie uszczesliwic:),na basen tez nie pojde bo jak w taka pogode?a namawiaja mnie co chwile;/
