Tak, tak, tak i jeszcze raz tak.mnawet wczoraj do męża powiedziałam, po usłyszeniu w telewizji o niewyjaśnionej śmierci dziecka na chrzcinach, że monitor to najlepsza rzecz jaką zakupiliśmy. To charakterystyczne pikanie nas uspokajało bo wiedziałam, ze z moim synem jest ok