Ale ten czas zleciał,niedawno było lato i robiłam test a tego lata już będę jeżdzić z wózkiem na spacerki....strach mnie paraliżuje i nie minął jak dotąd...boję sie,że nie pomogę tym ani sobie ,ani dzidzi...w ogóle to chyba mam kumulacji burzy hormonów bo łatwo mi przejść z jednego nastroju w drugi...mam naprawdę trudne dni albo jestem przewrażliwiona ale zbyt wiele wszystkiego na głowie i za dużo kłopotów ale to tematy na inny wpis...mimo wSzystko dziewczynki kochane życzę wam pięknego dnia,mam nadzieję ze nieco już wiosennego....pozdrawiam cieplutko....
Kochana. z pewnością wszystko będzie dobrze i doskonale sobie ze wszystkim poradzisz!! Powodzonka... ps. postaraj się jakoś zrelaksować w te ostatnie pełne strachu i oczekiwania dni ;)) Bedzie dobrze buziak ;*
Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania:) oby było tak jak sobie wymarzysz :) Pozdrawiam;*
Szczęśliwego i szybkiego rozwiązania życzę, powodzenia ;*
no to rzeczywiście bliziutko:) nie doczekam się Twojego wpisu URODZIŁAM !!! :) trzymaj się, mała:)
Nim się obejrzysz będziesz już po. :)
JESTEŚCIE WSZYSTKIE KOCHANE-NA PEWNO ZNAJDĘ CHWILĘ JAK URODZĘ,ŻEBY WAM O TYM NAPISAĆ...
|
|
