wiem, zamknij

Ciąża z 40tygodni.pl

  • Ciążowe Pytania i Odpowiedzi
  • Blogi o Ciąży
  • Galerie Zdjęć Ciąży
  • Kluby Ciężarnych Mam
  • Artykuły
  • Poradniki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
direl
  • direl
  • Galeria Zdjęć
  • Pytania/Odpowiedzi
  • Blog
  • Kluby

40tygodni.pl » direl » Blog

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
direl

Trochę o porodzie...

direl | 2013-09-05 18:21
Komentarze: 5

 

29.08.2013 o godz. 12:04 urodziłam ślicznego synka.

Mikołaj Jan- moje 3795g i 53cm szczęścia!

Poród miałam bardzo ciężki, bo maluszek zaskoczył nas swoimi gabarytami. Tydzień przed porodem został oceniony przez położną na 3200g- niestety tylko metodą "namacalną", bo tu w NL nie robią USG na koniec ciąży.

Pierwszy skurcz dostałam o 6:45 rano, odeszły mi wody, kolejny skurcz po pół godziny, kolejny za 15min. Zadzwoniłam do położnej (bo tak się to tu w NL odbywa) i powiedziała, że mam zadzwonić jak będą co 5 min. Potem już się sypały co 7 minut, więc zadzwoniłam po położną i powiedziałam, że ma być szybko u mnie bo wszystko szybko postępuje. Położna się nie spieszyła- była u mnie koło 8:30, a ja już miałam 4palce i skurcze co 4, 3 minuty, po czym położna stwierdziła, że przyjedzie za godzine! U mnie skurcze się nasilały, więc zadzwoniliśmy do niej, że jedziemy do szpitala. Tak więc o godz 10 w szpitalu miałam już 8 palców, a o 11 doszło do 10 i zaczęły się parte.  Nie dostałam żadnego znieczulenia- głupie baby czekały do ostatniej chwili, zwlekały, nie wiem po co, a potem powiedziały, że już za późno! Bóle parte miałam jeden za drugim, a one zabraniały mi przeć, bo mój krasnoludek zaklinował się ramionkami na mojej miednicy i każde parcie spowalniało jego serduszko. Boziu jak ja słyszałam, jak coraz wolniej to serduszko pracuje to chciałam te baby tam pozabijać. Prosiłam o cesarke- nie bo za późno. Kazały oddychać i nie przeć podczas bóli partch, by dotlenić dziecko. Cały czas musiałam leżeć na boku (bo tak Mikiemu było najlepiej), po czym zachciało im się eksperymentów i przewracały mnie z boku na plecy, z pleców na drugi bok. Mi się serca krajało, że nie potrafię urodzić swojego dziecka. W końcu przyszła upragniona ginekolog. Stwierdzili, że muszą mi pomóc, bo dziecko za duże i się zaklinowało! Włożyła ssawkę na główkę Mikołaja i kazała przeć. Tak bardzo nie chciałam, żeby go mocno ciągnęła, więc parłam ile mogłam, aż krew z nosa mi się puściła. A ona go wyszarpała. Czułam jak masarkuje mi kości miednicy. Boże, jaki moje dziecko musiało mieć ból i jaki przeżyło szok! Nie umiem sobie ani im tego wybaczyć! Nie umiem! Patrzę teraz na główkę mojego synka i widzę guza- już jest 10razy mniejszy, ale wciąż jest!

Wyjęła mojego małego niebieskiego smerfa i położyła mi go na piersi. Ból i cierpienie minęły. Taki brudny i śliski... i taki mój! Nie mogłam się nacieszyć, że jest, że słyszę jego głos, że żyje! Zaczęłam śmiać się na cały głos- byłam taka szczęśliwa.

Ale nie wybaczę! Nie wybaczę im tego zaniedbania! Tydzień przed terminem byłam u położnej i prosiłam, żeby zrobiła USG i zważyła go, bo czułam, że w ciągu miesiąca brzuch mi bardzo urósł, że jest ciężki. Ale ona sobie stwierdziła metodą macania po brzuchu, że on będzie ważył 3200g. Po porodzie zważyli- 3795g. Przy mojej miednicy tak duże dziecko nie mogło się urodzić... 

Mam ogromny żal do nich. Mam gdzieś mój ból rozrywanych kości. Naprawdę mam to gdzieś. Ale nie mam gdzieś bólu i cierpienia mojego syna, jaki mu zafundowałam przez głupotę tutejszej służby zdrowia. Na wszystko mieli czas, czekali do ostatniej chwili.

Całe szczęście moje dziecko jest zdrowe. Dostał 10pkt. Wszystkie badania przeszedł wzorowo. Je sporo i szybko rośnie mój głodomorek mały. Dla tego cudu warto było tyle przeżyć... Kochamy go z tatusiem z całych sił...

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.

(2013-09-05 18:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
ancia415

ancia415

oj ci lekarze.... współczuje.... dobrze ze maluszkowi nic sie nie stało duuuzo zdówka

(2013-09-05 21:29) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
gumisiowa

gumisiowa

Ałaaaj...przestraszyłam sie;/;/ byłaś baardzo dzielna...

(2013-09-06 20:58) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
pawlakboj

pawlakboj

gratulacje :)

(2013-09-11 12:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
ninia181

ninia181

gratuluje i współczuje bólu...w chwili wyjscia ze szpitala wygarnęłabym im co o nich myśle !!

(2013-11-15 20:27) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
karolina1987

karolina1987

Dzielna mama ! Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie ! Niech się chowa mała pociecha :*

 
REKLAMA
 

Najnowsze wpisy na blogach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
iwona91

Hej dziewczyny

iwona91 | 2019-06-15 21:57 | 2 komentarzy

Bardzo długo mnie tu nie było bo zawsze mi błąd strony wyskakiwał jak chciałam tu wejśc :( Dzisiaj dowiedziałam się że nasza Paulina (narkoza) nie zyje :( bardzo mi smutno z tego powodu i cały czas myślę o niej i jej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mamap

Walka o dziecko

mamap | 2019-01-06 16:52 | 1 komentarzy

Hej. :) Wpadam sobie tutaj raz na kilka lat (o zgrozo!) i zawsze obiecuję sobie, że będę tutaj częściej, więc z okazji nowego roku i nowych  postanowień, zdecydowanie będę tutaj o wiele częściej zaglądać. :) Wiadomo jak...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mcabra

Aktualne zdjęcia Marysi i Kubusia

mcabra | 2018-12-03 01:20 | 2 komentarzy

             

Więcej blogów »
 

 
Niespodzianka.pl! Wypytaj.pl - twój internetowy wywiad 1 na 1. Odpowiadaj na pytania znajomych, zadawaj pytania przyjaciołom.
 

40tygodni.pl

Kim jesteśmy?
  • » O 40tygodni
  • » Blog 40tygodni
  • » Press-room
Warunki korzystania
  • » Polityka prywatności
  • » Regulamin
Jesteśmy na
Kontakt
  • » Konkursy
  • » Partnerzy i Polecane Strony
  • » Artykuły
  • » Współpraca
  • » Reklama w 40tygodni
  • » Kontakt
  • » Zapytaj.onet.pl
  • » Tekst i tłumaczenia? Na SzopenRapu.pl

Kategorie pytań

  • » Przebieg ciąży 12648  
  • » Objawy ciąży 2745  
  • » Ginekologia 2898  
  • » Antykoncepcja 1789  
  • » Bezpłodność 209  
  • » Szpitale, lekarze, położne 973  
  • » Uwagi i opinie 9852  
  • » Moda i Uroda 3236  
  • » Sport i Ćwiczenia 335  
  • » Dieta przyszłej mamy 793  
  • » Zakupy 4518  
  • » Poród i Połóg 7190  
  • » Pozostałe 39301  
  • » Prawo i ciąża 1354  
  • » Noworodki 2077  
  • » Niemowlęta 8337  
  • » Poronienie 325  
  • » Zdrowie w ciąży 3224  
  • » Dieta karmiącej mamy 521  
  • » Laktacja i karmienie 2513  
  • » Dieta niemowlęcia 5127  
  • » Higiena i pielęgnacja 2117  
  • » Choroby i zdrowie 6189  
  • » Rozwój dziecka 2891  
  • » Gry i zabawy 1053  
  • » Edukacja i wychowanie 1661  
  • » Zabawki i akcesoria 1421  
  • » Ciuszki dla bobasa 1307  
  • » Prawo 715  
  • » Sport i ćwiczenia dla mamy 267  
  • » Nianie, opiekunki 61  
  • » Sprzedam 4842  
Developed by Digers - aplikacje internetowe

Tu znajdziesz odpowiedź na
każde pytanie o Twojej ciąży!

Załóż darmowe konto

i zadaj pierwsze pytanie!

Droga (przyszła ;) mamo!
Lubisz już nasz fanpage?

Wystarczy kliknąć

Zobacz nasz fanpage