u nas tak właśnie było. Na początku podnosiła pięknie wysoko główkę, potem do trzeciego m-ca nie chciała podnosić wcale. Trafiliśmy do neurologa - potem już byłam u 3-ech różnych, stwierdzono lekko obniżone napięcie mięśniowe. Zresztą na pierwszej wizycie u neurologa pierwsze co podniosła głowę w pozycji na brzuchu - na dzień dobry;) Neurolodzy nie zalecali nawet rehabilitacji ja jednak poszłam - troche nadgorliwie do dwóch ośrodków. W ocenie jednej z rehabilitantek mała wymagała rehabilitacji - najpierw Vojtą - do 18 m-ca...w ocenie drugiego ośrodka diagnozy dużo lepsze, na żadną intensywną rehabilitację nie chodziłam - tylko raz w tygodniu a w drugim miejscu na takie instruktaże - jak dziecko nosić, przewijać, podnosić, żeby stymulowac co trzeba i nie pogarszac istniejacych problemów.
Mała ma teraz 9 m-cy zdaniem naszej nowej [ediatry nie ma żadnych cech problemów z napięciem, rozwija się ok.
Dodam, że wzmożone czy osłabione napięcie mięśniowe ma wiele dzieci - nie świadczy to jakimś niedorozwoju mózgu ani nic z tych rzeczy.
Tak to wygląda u nas, co nie znaczy że tak jest u Mikołaja. Kładz dużo synka na brzuchu - ja chyba za mało kładłam, bo młoda mi strasznie wyła w tej pozycji... Poczekałabym do 2-go m-ca jak - byc może to przejściowe, coś mu się znudziło? Jak z trzymaniem główki w pozycji pionowej?
Jeżeli nie będzie poprawy poszłabym dla spokoju do neurologa.
Absolutnie nie martw się na zapas
tez tak wlasnie postanowilam ze dam mu jeszcze dwa tygodnie i wtedy zaczne sie martwic i pojde do lekarza. i u mnie jest to samo ze malo go kladlam na brzuszku bo nie lubial tej pozycji i byl placz no i oczywiscie go odwracalam na plecki dosc szybko.Mała ma teraz 9 m-cy zdaniem naszej nowej [ediatry nie ma żadnych cech problemów z napięciem, rozwija się ok.
Dodam, że wzmożone czy osłabione napięcie mięśniowe ma wiele dzieci - nie świadczy to jakimś niedorozwoju mózgu ani nic z tych rzeczy.
Tak to wygląda u nas, co nie znaczy że tak jest u Mikołaja. Kładz dużo synka na brzuchu - ja chyba za mało kładłam, bo młoda mi strasznie wyła w tej pozycji... Poczekałabym do 2-go m-ca jak - byc może to przejściowe, coś mu się znudziło? Jak z trzymaniem główki w pozycji pionowej?
Jeżeli nie będzie poprawy poszłabym dla spokoju do neurologa.
Absolutnie nie martw się na zapas
jak go nosze pionowo to trzyma glowke na prosto, odchyla sie odemnie raczkami i tak sobie na siebie patrzymy, oczywiscie jakbym nie trzymala raczka to by poleciala do tylu