blagam, niech ktos mi podsunie jakis sposob usypiania bo z kazdym dniem jestem blizej wariatkowa :( zadne glaskanie kolysanie spiewanie zostawienie samemu sobie i tysiace innych rzeczy NIC NIE POMAGA!!!! maly ma 6m i co najwazniejsze od samego poczatku poprostu odkladalismy go do lozeczka gdy chcial spac. ale od jakiegos czasu przy usypianiu go mam ochote wyskoczyc przez balkon :( maly drze sie marudzi mimo ze odplywa i widac ze jest zmeczony nie zasypia! sprawdzam czy nic mu nie przeszkadza czy nie jest za goraco lub za zimno i wszystkie oczywiste rzeczy ale i to nie pomaga! wg pewnej ksiazki malucha nalezy odkladac po trzecim ziewnieciu (nie mam pojecia dlaczego akurat trzecie) i tego probowalam ale zadnych efektow. blagam pomozcie...
Odpowiedzi
Spróbuj owinąć Ją w kocyk,to naprawdę pomaga,jakbyś zwijała naleśnika żeby czuła się bezpiecznie,spróbuj też dać Jej przed snem przeciwbólowego,może coś Ją boli,też to przechodziłam i czasami przechodzę,kilka dni temu odkładałam Ją do łóżeczka i spała teraz problem znowu wraca,nie jesteś z tym sama,w dodatku czasami tak ma że tylko ja mogę Ją uśpić ostatnio miała tak przez około 2 tygodnie,nikt dosłownie nikt nie mógł Jej uśpić.