Mój mały ma zapalenie oskrzeli,nie przyjmował doustnie antybiotyku,bo kończyło się niestety wymiotami i lekarka przepisała mu zastrzyki,dwa razy dziennie,miałam z Nim przychodzić do przychodni..U nas leję,zimno,dziecko ma gorączkę,wymiotuje,kaszle,katar a lekarka każe mi ciągać go na taką pogodę dwa razy dziennie bo u nich z przychodni to pielęgniarki nie chodzą robić zastrzyków do domu..no chore,po prostu chore! po wielu godzinach zamartwiania się w końcu jakoś załatwiliśmy przez znajomych pielęgniarkę,która zgodziła się przyjeżdżać do małego i robić mu te zastrzyki tylko teraz nie wiem ile powiinam jej zapłacić,bo na pytanie o koszta odpowiedziała tylko tyle,że ciężko jej odpowiedzieć jak to tak po znajomości i mamy coś zaproponować a ja kompletnie nie wiem..Jak myślicie ?
2014-04-13 22:52
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!