słodziaki kochane:) Te nasze starsze pociechy widze przechodza bunt 2 latka:) sliczna mamuska jestes:)pozdrawiamy
Już tydzień jak jesteśmy na nowym.
Nadal nie moge się przyzwyczaić jak i Oliwa.
Niestety nie zasypia sama. Musimy ją usypiać co trwa bardzo długo,budzi się w nocy i płacze. Już było dobrze,ale problem powrócił. Dziś nie śpimy od 5 rano,szkoda mi Męża bo chodzi jak zoombie do pracy. Nie bawi się w swoim pokoju,zabawki leżą nieruszane. Woli robić Matce bałagan
Zaczyna mówić coraz więcej co mnie bardzo cieszy
Wczoraj narobiła nam wstydu bo darła się na całą galerię bo nie chciała przymierzyć butów,a potem już sama nie wiem czemu się darła.
Nerwowa po matce...
Synek póki co jest grzeczny,zdarza się mu przesypiać noce a jak się budzi na jedzenie to 4-5 i śpi dalej,ostatnio wstał po 8
Mamy problem bo dalej ma tą wsypkę na rączkach i dość luźne kupki,ale czekamy na reakcję na mleko bo zmieniliśmy na bebilon pepti.
Ja nie mam niedoczynności tarczycy,wszystkie inne wyniki są ok,więc chyba czea mnie jakiś psychiatra bo jestem mega nerwowa,co odbija się w domu na wszystkich bo strasznie się wydzieram itp....
Ostatnio ciągle są jakieś problemy...za dlugo było dobrze...
Cholernie mi ciężko,bo jedynie co to mogę porozmawiac z Dziećmi z nikim innym...nie mam gdzie i kiedy wyjść i z kim porozmawiać
Czekam do świąt kiedy pojedziemy do Rodziców tam przynajmniej będę miała do kogo buzię otworzyć.
Wczoraj piekłyśmy z Oli pierniczki co dobrze mi zrobiło.
Nie wiem ile wyszło,ale bardzo dużo a liczyć się nie chciało.
Nie mam talentu ale coś tam namazałam na ciasteczkach.
buziaczki Cioteczki i Koledzy i Koleżanki
zapomnałabym pokazać dzieło Olinki
I Synek też przesyła Wam buziaczki
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Ale pychotka te wasze pierniczki:)
A dzieciaczki masz słodkie.
Moja Zuza tez miała 2 latka jak się przeprowadziliśmy i powiem Ci, że też nie bawiła sie u siebie ani nie spała przez dłuzszy czas. Życzę wytrwałosci i sił :)
No, ja jakoś sie nie mogę za te pierniczki zabrać. Wasze wyszły super, wyglądają pycha :)
Myslisz, że psychiatra pomoże na nerwy, czy nie pisałaś tego powaznie ? Ja tak mam od roku prawie...
Myślę że pomoże,ale mam nadzieje ze nie bedzie mnie faszerował psychotropami bo na to się nie zgodzę.
Na początek ustabilizuj tarczycę i hormony psychiatra nie będzie potrzebny :)
lepiej nie brać leków, a psychiatra tylko przypisuje, brałam i to nic fajnego :)
Dzieci są wspaniałe
Śliczna mama śliczne dzieciaczki :)
Ja to nie mam głowy do ciastek wogole jakoś nie zbyt ze mnie kucharz, nam w czwartek minie 2 tygodnie jak w nowym miejscu i powiem ze moja sie bała sama spać w łóżeczku przez kilka nocy jak tylko zgasilam swiatło budziła sie i krzyk ale już sie uspokoiło i spi ładnie.
a co do psychiatry to nerwy sa i u mnie ale może za nim do psychiiatry to wybierz sie do psychologa na rozmowe może to ci pomoze a psychiatra nie bedzie potrzebny :)
No my tez po przreprowadzcce , cale 3 tygpdnie :p
Mialam Ci ostatnio na FB napisac ,ze wygladasz jak starsza siostra swoich dzieci ;)
dolo, podaj przepis na te piękne pierniczki :)
Iwonka-ale ja tak mam od tej pory jak zaszłam w ciążę i ja drę się cały czas,ale nie potrafię się opanować.
Dziękuję Mamuśki za miłe słowa
Karo proszę przepis http://www.mojewypieki.com/przepis/szybkie-pierniczki