dajesz jedzenie _ ma sie po co budzic
nie dajesz - to nie ma po co .
Mam maly problem z moja dwulatka..
Zasypia codziennie ok. 20.15 i przesypiala cale noce wstawala ok 9 rano.
Odkad spi w normalnym lozeczku bez szczebelkow poczula w nocy 'wolnosc'.
Wstaje cos po 2 nad ranem i zasypia dopiero cos po dwoch godzinach czyli po 4... W miedzy czasie owszem lezy u siebie w pokoju w lozeczku albo przybiega do nas do sypialni, badz mowi ze chce 'ama', a to kichnie i wola zeby wytzec jej nosa... Zawsze cos. Mi sie wydaje ze glownie wstaje po te jedzenie a tez chyba jej nie odmowie bo wisk .
Co mam robic ? :'( moze herbate jej na noc dawac czy wode przegotowana ?