dzieki alicia porozmawiam raz jeszcze z Healt visitor akurat zdarze przed data szczepienia, naprawde nie wiadomo co robic zeby bylo dobrze
Co sadzicie o szczepionce przeciw gruzlicy. sytuacja jest tak ze dziecko jest urodzone i bedzie wychowywanie w Uk gdzie zachorowalnosc jest zerowa.do Pl moze pojedziemy raz na jakis czas (nie co roku) wiec nie bedzie mialo okazji do stycznosci z choroba. Czy warto szczepic dziecko na zapas slyszac jakie sa powiklania po szczepionkach czy odpusic sobie,wiadomo ze szczepienie nie uodparnia na cale zycie . .Zaoferowali nam to szczepienie ze wzgledu ze jestesmy z pl.
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Ja mysle ze tak, poniewaz gruzlica jesz choroba, ktora wlasnie dzieki masowym szczepienio prawie zanikla. teraz jak juz sie zaprzestaje szczepien przypadki gruzlicy zaczela sie znowu pojawiac. Jesli nadal bedziemy rezygnowac z szczepionek na rozne choroby, zaczna one sie znowu rozprzestrzeniac, co zauwazono juz w krajach, gdzie szczepienia nie sa w ogole obowiazkowe.
corka rodzona wwe wloszech nie mila tego szczepienia ale jak wrocilismy do pl to zasczepiona soatala na 14 m... po to sa szczepienie zeby nie bylo znow epidemi,jesli tak to rozumijesz ze w polsce tak bo sa chorzy,to zastanow sie ile polakow jest w uk i czy masz pewnosc ze nie nosza gruzlicy??
tzn sek w tym ze czytam artykuly na temat szczepien gruzlicy w krajach gdzie nie obowiazywaly szczepienia na gruzlice np Usa i tam te choroby tez zanikly wiec mam naprawde dylemat,i do tego kolezanka z rocznika ktora jako dziecko byla szczepiona na wszystko jakies 10 lat temu zapadla na gruzlice weic czy to naprawde tak uodparnia? nie wiem co myslec