tak sobie siedzę i myślę od wczoraj. to znaczy nie w sensie, ze siedzę i tylko myślę, bo myślę w miedzyczasie, ale wczorajsze jazdy na forum dały mi pożywkę dla mózgu. bo ja o sobie mam zdanie takie, że rzadko bywam złośliwa, czepialska, nie wyzywam, nie obrażam, nie jestem zbyt wulgarna, chociaż przeklinać lubię. jeśli nawet się wyzłośliwiam, to zazwyczaj z uśmiechniętymi emotkami, półżartem to traktując. często stać mnie na wyrozumiałość, często akceptuję odmienne poglądy. a potem sobie pomyślałam, że to może tylko ja siebie tak idealistycznie postrzegam... może jestem przemądrzałą gadułą, wtykającą szpile gdzie się da. jeśli tak jest, to proszę mnie uświadomić. a teraz sobie myślę, że cholernie egocentryczny jest ten wpis ;) na potwierdzenie, dla odmiany moje zdjęcie dla równowagi: Bączek na 13 miesięcy ważył 10 800g. jest co dźwigać, ale na szczęście woli się sam przemieszczać. miesiąc temu byłam w szoku, ze chodzi. ale on dziś już nie chodzi - on biega! trzecia noc prawie bez budzenia za nami. w dzień zaczyna spać już tylko raz, za to wieczorem pada jak mucha, usypianie trwa 3 minuty. a wcześniej trzeba było nawet pół godziny i więcej trzymać za łapkę. w mordę, zaczynam się przyzwyczajać...
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Kasia30 dobrze skwitowała :) pokaz swoją twarz :D
nie no a tak serio to pamiętam jak wyglądasz :D
A co do wypowiedzi to nie zauwazyłam zebyś wymądrzala się bardziej ode mnie :) zawsze będziesz numer 1 bo nawet ja tak nie potrafię i czekam aż Ty się wysilisz i napiszesz coś madrego zebym ja mogła się tylko pod tym podpisać bo zykle zgadzam się z Twoim zdaniem :)