Przykro mi to pisac , ale jezeli jestes rzezczywiscie w ciazy , to oddaj to dziecko do adopcji . Musisz walczyc o tego , ktorego stracilas . Wszyscy placimy za swoje bledy , wieksze i mniejsze , takze Ciebie to tez nie ominie . Jak to kurna w schronisku dla bezdomnych ? Czemu tam ??!! A domow samotnych matek nie ma ?
Musiałam oddać synka ojcu, musiałam iść do schorniska dla bezdomych i jestem w ciąży z dzieckiem z przepukliną mózgową... Mam wszystkiego powoli dość !! Nie mam własnych choćby 20m2, tymbardziej że za 6 miesięcy mam rozwiązanie. Nie mam żadnego grosza przy duszy. Czekam na decyzję mopsu, ale znając ich dostanę marne 100zł, może z groszami !!!
Dziewczyny, co ja mam robić ??!!
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 21.
W schronisku dla bezdomnych internet LOL
Te które wypowiadają się tylko po to by mi dogryźć - same lepiej zrezygnujcie z internetu bo godziny dziennie ile tu spędzacie widać co robią z Waszymi mózgami ! Nie pisałam tu po to by nasłuchać się bezpodstawnej krytyki ! Nie znacie w 100% mojej sytuacji a oceniacie moją osobę. Jesteście głupie i tyle. Nie mam innych słów.
Wszystko co pisałam i piszę na moim blogu jest stuprocentową prawdą. Nie muszę aczkolwiek gdyby któraś z mam byłaby chętna to możemy zorganizować spotkanie podczas którego będę mogła się pokazać, udowodnić moją sytuację życiową - nie ma problemu.
Ema nie sądze żeby ktokolwiek chciał Ci bezpodstawnie dogryźć. Przeczytałam cały Twój blog i Twoja historia jest bardzosmutna, ale nikt Ci nie będzie w stanie pomóc jeśli sama nie pomożesz najpierw sobie.
no to ze masz tak trudna sytuacje-jestes okropnie wyszczekana. Moze wiecej pokory a zycie lepiej Ci sie ulozy.
Juz teraz nie dziwie sie ze faceci pokolei tak Cie zostawiaja!!
ciekawska - widzisz, jesteś "tą" następną która czyta moje wpisy lecz bez zrozumienia. Dla sprostowania - to ja zostawiłam męża bo znęcał się nademną psychicznie i fizycznie a Jego uczucie zauważyłam że dawno zgasło. A co do drugiego faceta - po tym co mi zrobił nie chcę mieć z Nim kontaktu.
I nie jestem wyszczekana, to co napisałam to wynik po prostu mojej bezsilności i wysokiego ciśnienia do jakiego doprowadzają mnie po niektóre komentarze.
a rodzice ci nie pomagaja ??? nie znam twojej histori stad moje pytanie ...
Piszesz, że Twój mąż znęcał się nad Tobą psychicznie i fizycznie, kiedyś coś pisałaś o narkotykach, zostawił Twojego synka z Tego co pamiętam z pijanym ojcem i zabrałaś go mu razem z policją, mieszkałaś w domu u matki.Teraz nagle idziesz do schroniska (pewnie matka miała już dość Twoich wyskoków,że znowu zrobiłaś sobie dziecko z takim gerojem)i oddajesz synka takiemu ojcu???Jest dom samotnej matki, nie wiem cokolwiek ale jak można oddać dziecko takiemu ojcu!W dupie masz to dziecko!Az mi ciśnienie podskoczyło!
Kobiety dystansu : )