No może i tak rozmowa Twojej mamy z Twoją siostrą pomoże!Oby!Będę za to 3mac kciuki.!Napewno jest jej cieżko przez tamtego faceta;/ I zapewne mówiła prawdę mówiąc 'nie czuje się jeszcze matka' Ona by chciała jeszcze poszalec... Moze takie rozwiazanie bedzie dobre,potrzebuje wsparcia Twojej mamy,wiemy że natrzaskała Jej nerwów,że szok,no ale....to jest Jej córka...;)
Ja jestem dobrej myśli,że w końcu 'zmądrzeje' :))) I z czasem zacznie się wszystko układac,nie szybko-ale powoli...powoli.... i się uda!:)
Co do dzidzi ;))No to rośnie szybciutko ;)) HEH tydzień przed chrztem bedziesz musiała chyba kupic ubranko zeby było dobre:P
Czyli weekendzik mieliście udany ;) I prawidłowo- oby więcej takich weekendów.;)!
Pozdrowionka ;-*