Wow! co za paskudny sposób na wyciągnięcie kasy od mało pewnych siebie matek!
A jeśli chodzi o forum ja też już wiele razy nosiłam się z zamiarem więcej tu nie zaglądać, ale jeszcze jakoś znoszę te "cuda natury" pojawiające się co rusz na forum.
Śmiech na sali. Jestem dzisiaj na mieście z małą i co? Ogłoszenie: Nie bądź mamą amator, bądź porfesjonalistką. Inne mamusie będą ci zazdrościć, weź udział w kursie dobrego macierzyńśtwa za 250zł i bądź najlepszą matką na świecie! Tak mnie to rozbawiło. Mama-amator? Każda inaczej wychowuje dzieci, ale nie znaczy że któraś jest zła,np. jedne śpią z dziećmi w łożku, inne kładą dzieci do łóżeczka, i która jest zła? Żadna, każda mama która dba o dziecko jest mamą profesjonalną, i po prostu takie szyldy są wkurzające, pewnie sami nie mają dzieci... Po za tym dostałam zwrot podatku i zaczęło się to co lubie najbardziej- zakupy. Tomkowi kupiłam adidasy i bluzkę, jeszcze zamierzam mu kupić jakiś garnitur na chrzest. Domi dostała nowe śliniaki (jejku jak ona się ślini), bucikii komplecik opaska+sukienka+ bluzeczka na dł. rękaw. Ja sobie kupiłam płaszcz wiosenny, a mężowi sweter, któy chciał i bluzke. Jeszcze parę groszy zostało, więc pojedziemy kiedyś do drugiej galerii :) Nie mogę uwierzyć co się dzieje na tej stronce. Ciągle przychodzą nowe "mamy", które mają pewnie ze dwanaście lat (nie wszystkie oczywiście). Zdumiewające pytanie na forum, tandetne wpisu na blogu- to prowadzi do odejścia naprawdę fajnych kobitek. Sama też miałam taki okres (kiedy koralowa przyczepiła się do błędu ort. w moim blogu, zadawała o to pytanie, ogółem się pruła) że nie miałam ochoty tu wchodzić, ale teraz lubię. Może bluźnię na blogu, ale tylko tu mogę, bo przy dzieciach wiadomo nie można. Przy okazji popieram kandydaturę izzi na moderatora :)
Wow! co za paskudny sposób na wyciągnięcie kasy od mało pewnych siebie matek!
A jeśli chodzi o forum ja też już wiele razy nosiłam się z zamiarem więcej tu nie zaglądać, ale jeszcze jakoś znoszę te "cuda natury" pojawiające się co rusz na forum.
No nieźle,jak widać na wszystkim można zarobić-wątpię, żeby ktoś na to poszedł,co za ludzie;/
No i u mnie też w planach zakupy :)
Pozdrowionka :)
A ja wiesz uważam,że nie jednej matce przydało by się szkolenie.Oczywiście takie porządne.Osobiście znam pare matek,które mają duźe problemy choćby z pielęgnacją dziecka, organizacją czasu itp.Już to forum i zadawane na nim pytania związane oczywiście z macierzyństwem (ja też zadaje) świadczy o tym,że nie jestemy omnibusami. Po za tym jest tak,że zeby prowadzić samochód trzeba chodzić na kurs, zdać prawo jazdy natomiast dziecko "każdy" może mieć posiadając w tej dziedzinie wiedzę lub też nie mając jej wcale.
Oczywiście rozumię,że tytuł cie zbulwersował.Rzeczywiście trochę niestosowny matka-amator...
|
i zadaj pierwsze pytanie!