Nie przejmuj się głupimi koleżankami z klasy i wrednymi nauczycielami :*
ach... niesamowite... prawie rok... jeszcze miesiąc, kawałeczek by minął już rok odkąd Mikołaj jest na świecie, niedługo jego pierwsze święta :) już kupuje prezenty, a raczej jeden mi został :D dostał sanki, śpiewaka śłodziaka z fb i konika morskiego tez z fp :) mam nadzieje że się spodoba. A co w skzole.. w szkole idzie, wolno i opornie ale drepcze ku dobremu, oczywiscie nie popraiwlam jeszcze wszystkiego, ale mam przynajmniej szanse... ciężko jest, nie powiem... szczególnie jak zamiast mnie motywować, to wszyscy uparcie robia na wspak. Np. moja klasa która chuj wie z jakiego powodu w wiekszości traktuje mnie jakbym dopiero doszła do nich... tak mnie wkurwiają że gadam z kilkoma osobami... nauczyciele wcale nie lepsi... na każdym kroku słysze tylko że do szkoły nie chodze...Taaa... nawet nie skomentuje... dwa razy mnie nie było ostatnio -_- w tym raz w misia imieniny... ehhh... No... Kamil jutro ma urodziny, 18. W ramach niespodziewanki zwolnie się z lekcji i go najde :))) Mikołaj śpi, ja marzne, utro te kilka h lekcji... ech, ide śpiulkać :) Dobrannoc wszystkim którym chciało się czytać :)
P.S. Marjah, najla,aniu i kasiu, do zobaczenia w sobote pysiakiii ;333