Jeśli chodzi o kolczyki u małego dziecka to powiem że też nie za bardzo mi sie to podoba ale tylko dlatego że tak małemu dziecku nie są potrzebne kolczyki bonawet one nie rozumie po co one są wcale się nimi nie zachwyca. Jak bym miała córkę to bym jej nie przebiła uszu poczekałabym kiedy będzie sama po prostu je chciała. Ja chciałam mieć kolczyki w uszach w wieku 12lat i moja mama mnie zaprowadziła do kosmetyczkii i mi zrobiła:) Ale to jest sprawa każdego człowieka to jest tylko moja opinia na ten temat i nie widze oczywiście nic w tym złego że dziecko ma przekute uszy po prostu wydaję mi się to i tak bez sensu bo wkońcu ta dziewczynka będzie chciała te kolczyki w uszach chyba wszystkie chcą mieć:):)
Kurcze dziewczyny odnośnie waszych komentarzy w moim poprzednim wpisie. Piszecie że jestem odważna, że zazdrościcie bo mogę sobie pozwolić, że Wy też byście chciały ale nie bo w Polsce...
Mała nie chciała spać w nocy więc nad tym myślałam.
Przecież Polska to Wy!! Przykładne matki, mądre kobiety i wykwalifikowani pracownicy. I to Wy dajecie przykład nowemu pokoleniu, jeśli nie zaczniecie łamać stereotypów i pokazywać że zdobienie ciała TO ZDOBIENIE CIAŁA a nie pamiątka z kryminału, jeśli nie pokarzecie klientom i współpracownikom że mądrzy ludzie nie muszą być "czyści jak kartka papieru" i niezauważalni i niezapamiętywani w tłumie, to polska jeszcze za sto lat będzie dyktowana przez stare poglądy starych ludzi. A młode pokolenie ucieknie w poszukiwaniu wolności...
Zrobiłam taki tatuaż w takim miejscu nie dlatego że tu mi wolno tylko dlatego że mi się podoba. I czy bym była w polsce czy tu to bez różnicy. Przecież w polsce nosiłam 14 kolczyków, z czego 10 w samych uszach, w nosie, w brodzie i na języku. no i jeden na pępku. Nigdy nie spotkałam się z dyskryminacją z tego powodu, nie miałam problemu ze znalezieniem pracy i ze zdobyciem klientów. A wręcz mobilizowało mnie to do bycia wyjątkową. Może i nawet zdażyło się że ktoś na pierwszy rzut oka mnie oceniał ale zmieniał zdanie po kilku minutach.
Nie uważam się za jakąś super inteligentną, raczej za przeciętną- co jeszcze bardziej sprawia że mieszam się z tłumem. A teraz nawet jeśli ktoś zapomni mojego imienia to powie- ta dziewczyna z kwiatkiem na dłoni :)
jesteście cykory i tyle :)
i nie gadajcie że "a bo w pracy by powiedzieli"
gówno prawda jeśli jesteście dobrymi pracownikami to nie zwolnią Was za tatuaż. A rodzina??? pfff..... przecież jesteście dorosłe... :>
na koniec ciekawostka.
Irlandczycy zawsze z takim zadziwieniem przyglądali się Sarze że ona ma kolczyki w uszach. Ostatnio dopiero się dowiedziałam czemu. Otuż u nich to jak u nas te tatuaże właśnie. Dziewczęta dopiero jak są doroślejsze to dostają pozwolenie na kolczyki w uszach. eh te stereotypy....
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 26 z 26.
Ja chyba jestem jakas dziwna. Mieszkam w Polsce od urodzenia i nie zauwazyłam, żeby Polacy jakoś dziwnie reagowali na tatuaże. No moze pokolenie mojej babi ( rocznik 1929) twierdzi, że to nieładne i że tylko kryminały je nosz, ale młodsi chyba sie nie gorszą na widok tatuażu. Ja w życiu bym go sobie nie zrobiła, bo jak dla mnie to brzydkie i szpecące. Poza tym tak wszyscy narzekamy, że w Polsce nie można się wyróżniac, bo ludzie się gapią, bo komentują, ale wydaje mi się, że to my sami tacy jesteśmy- komentujemy, oceniamy, krytykujemy i uważam że nie ma w tym nic złego, to normalne. Wszystkie jesteśmy niby takie tolerancyjne, ale jak widzicie laske całą ubraną w panterkę, z sylwestrowym makiajżem, w biąłych kozaczka z różowym puszkiem, to na pewno chce się wam śmiać, nie?no, a ona po prostu załozyła to co lubi. Najwazniejsze, że ona ma gdzieś co o niej pomyślimy. A ludzie mają prawo komentowac i oceniac.
TRUTUTUTUTU (fanfary dla fanty)
właśnie to chciałam dać do zrozumienia mówiąc POLSKA TO WY!!!
ja tez mam tatuaż na wewnętrznej stronie ręki obok piersi :P
i jak mam tylko krótki rękaw to każdy go zauważa;)
I mam wydziarane imię mojego przyszłego mężulka:P
i w dupie mam opinie ludzi .;)!!! a spotylałam się nie raz z tekstami '' o jaaaa porabało Cię! Przecież nie wiesz czy bedziesz z nim za XXX taaam lat czy miesięcy '' blaaa blaaa- ale to moj interes-.
nie wyjdzie to się zamarze czymś innym - ja się tym nie przejmuje ,ale inni 100 razy bardziej niż ja:P
i planuję robic kolejne tatuaże jak urodze ;)) na całych plecach :) już mam nawet to co chce:D:D i w dupie mam opinie innych :P
mojeee ciałko :D
też mam tatuaż...zrobiłam go w Dublinie gdy byłam z wizytąu brata....weszłam z nim do studia tatuażu i na słowa mojego brata ,,całe życie jak emerytka,zero spontanu,,-zrobiłam go,i nie żałuję-jest sliczny-rajski ptak nad kostka,jakieś15cm....i wiecie co moja mama też sobie zrobiła,na ramieniu,prezent na 50te urodziny...
troszkę szaleństwa nikomu nie zaszkodziło....
haha moja mama też na 50 dostała od nas tatuaż :D