Coby nie powiało smutem na blodżku nada zamieścić wesołą opowieść. Było to tak, Mamusia, czyli ja, jest zapaloną fotografką amatorką na profesjonalnym sprzęcie i pstryka masę fot dookoła. Na fotki małej kupiliśmy specjalny dysk przenośny o pojemności 1 tera! No więc obpstrykana jest każda możliwa sytuacja związana z byciem malutkiej :) od spania po kupkę! Przedwczoraj pstrykaliśmy kąpiel ponieważ wyjątkowo była grzeczna i nie histeryzowała (jakieś 20 fotek). Po kąpieli wycieranko (jakieś kolejne 20 fotek) i smarowanko oliwką (kolejne 20) ...My do przebierania a tam zasiurany ręcznik i plama na kanapie :D Dziwne bo nawet nie zauważyliśmy we dwójkę z mężem że siura- kiedy to zrobiła nie wiadomo. Około 2h później przeglądałam i selekcjonowałam fotki z kąpieli, ja patrzę a tu... :)
Komentarze
(2010-04-28 12:00)
zgłoś nadużycie
(2010-04-28 12:19)
zgłoś nadużycie