Tak jest niestety. Zawsze w przyjazni damsko meskiej wczesniej czy pozniej pojawi sie problem. Mialam takiego przyjaciela. Przestalam utrzymywac z nim kontakt przed jego slubem. Chyba tydzien czy dwa przed sie spotkalismy gadalismy przy piwku jakby nigdy nic. Mial watpliwosci co do slubu ale stwierdzilam ze sam musi z nimi sobie poradzic. Potem spotkalismy sie na kawe po ok -5 latach. Wtedy juz zerwalam kontakt bo nie chcialam aby kiedys rozstal sie z zona przez kontakt ze mna.
