OMG, jakbym była facetem, to groziłby Ci z mojej strony gwałt, a później mogłabym dostać nawet dożywotkę. Kochana, ja nie wiem skądś Ty takie geny wzięła, ale przypominasz mi jedną z księżniczek Disney'owskich. Szczena mi opadła i nawet nie mam siły jej podnieść.
Mała Bonitka...jejciu, to byłoby dopiero śliczniutkie dzieciatko:)))!
Patrząc na starszaka to łohoho, Tatuś musiałby się postarać o jakiś system ogrodzeniowy pod wysokim napięciem :)
Honia, nie żartuj noooo..... Ja siebie trochę inaczej postrzegam, ale może to dlatego, że w zwierciadle widzę siebie na co dzień. Dziś mi syn taką fotę strzelił, że jak zobaczyłam się na zdjęciu to mało na zawał nie padłam! Nos na kilometr, pół dnia z tego zdjęcia ryłam