Pięknie wyglądasz, kwitnąco :) ten czas tak szybko leci...

Bardzo ci ciąża służy. Tak ładnie wyglądasz :)
Czas szybko leci, faktycznie, niedawno pisałaś o ciązy a to już 33 tc... Zazdroszczę Ci tego etapu, też bym już chciała.
Czy z racji tego, że wcześniej się odchudzałaś i ćwiczyłaś, boli Cię teraz każdy nabyty kg ? :P
No i spóźnione, ale szczere - wszystkiego dobrego dla Antosia :) 

Faktycznie jak już doszłam do siebie po choróbskach i w końcu zajęłam się włosami i mogę robić normalny make up to wyglądam znacznie lepiej :P

Narkoza moja Ty, bardzo bardzo bardzo boli mnie każdy kg, dlatego mimo wszystko staram się jak umiem (acz słabo mi to wychodzi) żreć jak najmniej tych moich zachcianek typu coca cola i czekolada. Jem strasznie dużo owoców, mam dobry metabolizm o dziwo w porównaniu z innymi ciążami. Najgorzej brakuje mi ruchu, ale ból w spojeniu łonowym i blizny skutecznie przypominają mi o tym że muszę się oszczędzac i żadne cwiczenia tuaj nie wchodzą w grę.

Ja jestem bardzo mocno póki co zmotywowana do tego by wrócić do treningu kiedy to tylko będzie możliwe, chcę wykorzystac teraz okazję kupić prorządny rowerek treningowy, i nawet jesli nie będę mogła wyjść z domu to chociaż na nim coś wypalę ;)

Marzy mi się powrót do tego, i sobie to staram wizualizowac tak często jak tylko mogę, że mi się uda tak wyglądać na powrót. Na pewno będę mieć mniej kg do zrucenia jak w poprzednim wypadku, ale tym razem bardziej boję się o swój wolny czas i zrosty..

ja też jestem w szoku że tak szybko ten czas leci,dziś myślałam o Tobie i pamiętam jak niedawno pisałaś o tym że jesteś w ciąży a tu już prawie końcówa

Wyglądasz cudnie 

Piękna Mamusia :)

Ja mimo tego, że jakoś szczególnie aktywna nie byłam to przeżywam ten kazdy przybywający mi kg. Płakać się chce, ale cóż. Mam nadzieję, że do Ciebie dołączę z treningami tuż po porodzie, tak mam ochotę już coś z sobą zrobić.

ladnie na tym zdjęciu :)

Już 33 tc ? Kiedy?! Jak?! Matko...czas przy dzieciach tak zapiernicza, że szok!
Piękna ! Służy Ci ta ciąża, ojj służy!