Maz mnie jak zykle zaskoczyl:)walentynki obchodzilismy w sobote bo byla okazja-maly poszedl szybciej spac.Bylo bardzo romantycznie..Myslalam ze na tym koniec a tu prosze wczoraj po pracy dostalam piekne kwiatki-uwielbiam je dostawac!po obiedzie maz zawiazal mi oczy i ubral mnie w to co widac na zdjeciu heh.kocham cie skarbie i dziekuje:)my wykorzystujemy kazda okazje do swietowania!:)uwielbiam sprawiac przyjemnosc Jemu a on mi..;)