Kurcze kochana moja :( nie mysl tak, to napewno nie to! Ja jak bylam z mala w ciazy to tez szperalam wszedzie w necie, jak tylko cos mnie zabolalo, bo sie balam o malutka. Nie dobieraj sobie do glowy, tylko poczekaj na wyniki krwi i zobaczysz co Ci lekarz powie :) 3maj suty zeby wszystko bylo dobrze :) :*

Co za paradoks.. Tutaj pewnie 90% Ci zazdrosci ze taka szczupla jestes.. ech... :(

3mam mialo byc ;)

Cos ostatnio literowki straszne robie.. :/

Po pierwsze to nie czytaj takich rzeczy w internecie. Ja też sama u siebie jakiś czas temu zdiagnozowałam raka. Wszystkie wyczytane w necie objawy pasowały do mojego stanu. Dołowałam się płakałam, w końcu poszłam do lekarza, który mnie wyśmiał. Powiedział, że pacjentów z takim rakiem, wyczytanym w necie miał już dziesiątki. Okazało się, że nic mi nie jest, mimo że wszystkie objawy pasowały.

A twoje chudniecie, osłabienie to mi raczej wygląda na nadczynność tarczycy. Więc się nie dręcz, tylko poczekaj na wyniki. Buźka:)

Kochana to wcale nie znaczy odrazu coś najgorszego.Kilka lat leczyłam się na nadczynność tarczycy.Pomimo  ciągłego wilczego apetytu chudłam w oczach.Było mi słabo,miałam uderzenia gorąca.Miałam podkrążone oczy,przyśpieszone bicie serca,nadpobudliwa.

Po porodzie miałam wyrzut choroby.Boże jak ja się wtedy męczyłam.Chudłam z dnia na dzień.Pod oczami miałam aż brązowe krążki.Jak wszyscy szli spać to wychodziłam na podwórko i siedziałam na ławce-tak mi było duszno.Przez 4 miesiące schudłam ok.25 kg.Po pół roku ważyłam już mniej jak prezed ciążą.Nie leczyłam wtedy tarczycy bo karmiłam synka piersią i nie chciałam go narażać na ciągłe badania krwi i niepotrzebne cierpienia.Jednak po ok.7 miesiącach hormony tarczycy same wróciły na miejsce.Zaczęłam się bardzo dobrze czuć.

Może ktoś pomyśli że jestem walnięta ale przynajmniej to mi pomogło szybko odzyskać zgrabną figurę.Bez wysiłku i ćwiczeń.

Teraz znów jestem w ciąży.Ciekaw jestem czy po porodzie znowu mnie zaatakuje nadczynność.Z jednej strony to straszna męka a z drugiej łatwe pozbycie się zbędnych kilkogramów.

Moja rada: zrób sobie badanie TSH-hormony tarczycy.Coś mi sisę wydaje że dotknął Cię podobny problem co mnie.

gdyby to byla tarczyca to z kad problemy z brzuchem?? i z wyproznianiem sie ??

kochana, nie stresuj sie na zapas... wiem latwo mowic... idz do lekarza, poczekaj na wyniki i moze wcale nie potrzebnie sie dolujesz ;)

chcesz to oddam ci troche moich kilogramow, 20 moze byc? ;) gdyby tak szlo...

pozdrawiam i jestem dobrej mysli, ze u ciebie bedzie wszystko ok ;)

Ja przy nadczynności tarczycy często chodziłam do toalety.Dosyć często miałam biegunki.Niewiem czy słyszałaś o takiej przypadłosci: zespół jelita drażliwego.To by wiele wyjaśniało.A czytając w internecie o chorobach objawy nam zaczynają odrazu pasować.A nie jak odrazu to w niedługim czasie.Nie chce sobie nawet przypominać ile ja przechodziłam już chorób jak sobie poczytałam w necie.Naprawdę bardzo często to się sami nakręcamy.Ps.Jak sobie wpiszesz w gogle: tasiemiec to też większość objawów Ci będzie pasowało.Jest naprawdę wiele dolegliości które nam się kojarzą z jakąś straszną chorobą a w rzeczywistości nie jest to nic poważnego.Pozdrawiam i Życzę Samych Dobrych Wiadomości.

W ciąży wszystko się zmienia,  nie myśl o najgorszym bo przyciągasz złą energię napewnow szystko będzie dobrze