Zdrowa najedzona usmiechnieta mama jest też wielka korzyscia dla dziecka ... ;) ile miesiecy ma twoja córka ?
Zawsze mówiłam że chcę karmić piersią jak najdłużej, a teraz kiedy wiem że Zuza ma alergie na jajko, to najchętniej przeszłabym na butelkę. Czuje się taka samolubna. Z jednej strony nadal chce karmić piersią, uwielbiam to, no i jest to moim zdaniem o wiele wygodniejsze i szybsze od karmienia butelką, no i przedewszystkim zdrowsze. Z drugiej strony, strasznie trudno jest mi się przestawić na kompletne niejedzenie jajek. Samych jajek już nie jem, ale patrze do lodówki, i myśle "Nie wolno mi zjeść prawie niczego co jest w domu". Ale nawet gdybym przeszła na butelke, to i tak nie bardzo wiem jak to zrobić, jak Zuzka by na to zareagowała i czy w ogóle chciałaby pić mm. Mam mętlik w głowie i czuję się paskudnie, że zastanawiam się na skończeniem kp dla własnych korzyści.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
7 i pół, więc troche już ją karmie, ale i tak mi źle z takimi myślami.
Podejdz do tego tak że to już nap[rawde duża dziewczynka a całe życie karmić jej nie bedziesz , w końcu kiedys trzeba przestac . Długo karmisz wiekszosc mam z tego portalu do 6 miesiąca nei dociaga ;)
Po za tym karmienie butelką w tym wieku wyglada trochę inaczej , wiecej pokarmow stałych sie już daje dziecku , wody i soków do picia . Samym mlekiem taki duży bobas już nie zyje ;)
No tak, wiem, ona sama już się nie domaga cycka tak często. Czasami mi się wydaję że pije za mało mleka w ciągu dnia, bo tylko 2-3 razy (jedynie w nocy dodatkowo budzi się 2-3 razy na mleczko ;) ) a tak to je normalne jedzonko i piję wodę. Chyba porozmawiam z moim S co o tym sądzi i postaramy się razem podjąć decyzję ;)
Mój syn ma alegię na gluten, jajo, bmk - jestem z nim na diecie eliminacyjnej - najlepsze dla dziecka z alergią pokarmową jest zostanie na cycu mamy, a nie osłabianie jelit mm - info ze zdobytej wiedzy + mojej pani alergolog-dermatolog - a synek ma 14 miesięcy.
A naprawdę mam spory arsenał do jedzenia, a podkreślę, że możemy jeść z mięsa tylko królika i świnię, wieć nie masz zle :P
No właśnie musze u nich wywalczyć badania krwi na alergie, bo podejżewam że może też mieć alergie na krrowie mleko, o jak jadła jogurt codziennie, to znowu ją wysypało, tylko nie aż tak bardzo. A jak byłam wczoraj u lekarza to mi powiedział że 'Nie wydaje mu sie żeby to byłą alergia, bo takie małe dzieci raczej nie miewają alergii" Normalnie myślałam że mu jebnę. W czwartek idę do Heath Visitor, i jeśli ona też mi nie da skierowania na badania krwi, to zrobie to prywatnie. No i możliwe że ma alergie na coś jeszcze o czym nie wiem, bo nie zjadłam dziś nic z jajkiem, a ona znowu dziś ma napuchnięte powieki. Miedzy innymi dla tego się zastanawiałam nad mm, pomyślałam że tam jest mniej alergenów niż ja zjadam.
Tak wiem, sama jak smakowałam mm to stwierdziłam że smakuje po prostu jak woda xD Co do testów to wiem że są mało wiarygodne, ale 2 tygodnie temu miała robione badania krwi na alergie na jajka, i tą alergie badania wykazały, ale to może dla tego że ta alergia jest bardzo silna, bo dostała na ciele bąbli jak by w pokrzywy wpadła i jakby były wypełnione płynem, bo tak to tylko dostaje czerwonej wysypki. W każym razie wole to sprawdzić, bo jeśli już coś wykaże to będę wiedziała czego nie może jeść, jeśli nie, to ogranicze się do eliminacji samych jajek, i co 6 miesięcy będę jej robić badania krwi na alergie ;)