No właśnie wiem, i jeszcze bezczelnie potrafią powiedzieć że 'inne dzieci mają gorszą ezemę' Akurat nie mi ale innej dziewczynie której dziecko ma ten problem. Najgorsze jest to że nawet nie mamy w tej chwili kasy żeby iść prywatnie, a Zuzka się męczy cały czas. Mam tylko nadzieję że jak do niego pójdę teraz na dniach to mi da recepte na kropelki bo te co dostałam w Niemczech już się kończą, no i może da mi to skierowanie jak będę ich co chwilę nachodzić.
