ostatnio robilam morfologie polozna powiedziala ze hemoglobina jest niska ale jeszcze nie mam anemii i nic mi na nia nie zapisala za to kazala pic 5 szklanek mleka soki marchwiowe watrobki i tym po dobne i tu jest problem po wypiciu szklanki mleka czy soku marchwiowego jest mi strasznie nie dobrze i praktycznie to co wypije laduje w kibelku .
mowie tez ze nie jadam miesa wolowego ryb wieprzowiny itp jem tylko piers z kurczaka i tak jest z wiekzoscia jedzenia nie jem brokol kalafioru szpinaku i tym podobnych bo po prosty bym wymiotowala zawsze mialam taki kiepski jadlospis i ciezko mi jest sie do zmuszenia jedzenia czego kolwiek .
i teraz mam takie pytanie czy wiecie moze jak dostarczyc te niedobory nie zmuszajac sie do jedzenia tych wszystkiech rzeczy?
z gory dziekuje za odpowiedzi
Odpowiedzi
Ja miałam anemię w ciąży i po porodzie, dużo buraków, soki marchwiowe ale nie te ala Kubuś bo tam tyle tej marchwi co nic. :) itp.
Ja miałam anemię w ciąży i po porodzie, dużo buraków, soki marchwiowe ale nie te ala Kubuś bo tam tyle tej marchwi co nic. :) itp.
Ja miałam anemię w ciąży i po porodzie, dużo buraków, soki marchwiowe ale nie te ala Kubuś bo tam tyle tej marchwi co nic. :) itp.
Ja miałam anemię w ciąży i po porodzie, dużo buraków, soki marchwiowe ale nie te ala Kubuś bo tam tyle tej marchwi co nic. :) itp.